Dawno temu Francja postawiła na odnawialne źródła energii oraz atom. Okazuje, że przy nieco zmniejszonym popycie swojego kraju, jest w stanie odsprzedawać rekordowe ilości sąsiadom. Czy to system idealny?
Francuski eksport energii osiągnął rekord w lipcu
Według francuskiej agencji prasowej AFP, produkcja energii elektrycznej we Francji, po dwóch latach kryzysu, osiągnęła najwyższy poziom w pierwszej połowie tego roku od 2019. Po kryzysach w 2020 i 2022 produkcja energii elektrycznej we Francji nadal się odradza, z 272 terawatogodzinami (TWh) w połowie roku. W szczególności dzieje się to, dzięki wyjątkowo wysokiej aktywności energii z hydroelektrowni, a zwłaszcza dzięki zaporom wodnym. Francja pobiła swój rekord eksportu netto do sąsiednich krajów w pierwszej połowie roku, na poziomie 42 TWh netto (w porównaniu do 13 TWh w zeszłym roku w tym samym okresie). Według operatora francuskiej sieci przesyłowej RTE (Réseau de Transport d’Électricité), jeśli ten trend utrzyma się w drugiej połowie roku, roczny rekord eksportu netto (od 2002 roku, na poziomie 77 TWh) zostanie pobity.
Nadwyżki energii atomowej i odnawialnej
Według przedstawiciela RTE, francuskie tamy wyprodukowały 41 TWh w pierwszych sześciu miesiącach roku, czyli +37 procent objętości w porównaniu do 2023 i +13 procent w porównaniu ze średnią z lat 2000-2020, głównie dzięki zimowym i wiosennym deszczom, które je wypełniły. Poza tym produkcja jądrowa, mimo przejściowych problemów z korozją orurowania reaktorów, „nadal rośnie” do 177 TWh. Oznacza to wzrost o 12procent w porównaniu z ubiegłym rokiem, oraz o 14 procent w porównaniu z rokiem 2000-2020. Wzrasta także produkcja energii odnawialnej, głównie z farm wiatrowych oraz fotowoltaicznych, z produkcją 25,5 TWh dla wiatru i 11,4 TWh dla fotowoltaiki. Odpowiednio wzrosty dla tych źródeł energii wynosiły +3 i +5 procent.
Redukcja energii ze źródeł kopalnych
Thomas Veyrenc, dyrektor generalny odpowiedzialny za gospodarkę i strategię RTE podkreśla, że produkcja ciepła ze źródeł kopalnych, zwłaszcza z gazu, „nigdy nie była tak niska od lat 50. XX wieku”, wynosząc 11,5 TWh, co oznacza redukcję o 54 procent w porównaniu z rokiem 2000-2020. W szczególności elektrownie węglowe od początku roku działają tylko przez sto godzin. Veyrenc stwierdza także, że „w pierwszej połowie roku 96 procent francuskiej produkcji energii elektrycznej zostało zdekarbonizowane”. Dodatkowo widać trend elektryfikacji przemysłu samochodowego, w celu zastąpienia paliw kopalnych, które przyczyniają się do ocieplenia klimatu.
Rekord Francji w eksporcie netto do sąsiednich krajów
Zdaniem Thomasa Veyrenca „eksport bardzo pozytywnie przyczynia się do bilansu handlowego”. Jest to także odpowiedź dla niektórych osób, które uważają, że sektor jądrowy i odnawialny wkracza w rywalizację. W przyszłości przyniesie to korzyści, ponieważ Francja prawdopodobnie będzie miała większe zużycie energii elektrycznej i jednocześnie będzie miała system niskoemisyjny. Jak podaje AFP, w 2022 roku, z powodu kryzysu energetycznego i niedostępności części floty jądrowej, Francja znalazła się jako importer netto po raz pierwszy od 1980 roku. Rok 2023 oznaczał powrót do salda eksportu netto, dzięki ożywieniu produkcji. RTE w swoim półrocznym bilansie energii elektrycznej zauważa, że w marcu i kwietniu bilans eksportu do Niemiec i Belgii „przekroczył maksymalne poziomy zaobserwowane w ciągu ostatnich dziesięciu lat”.
Spadek zapotrzebowania na energię elektryczną we Francji
Zdaniem przedstawiciela RTE, spadek zapotrzebowania na energię elektryczną po kryzysach związanych z pandemią i energetycznych (ze spadkiem aktywności gospodarczej i wysiłkami na rzecz oszczędzania energii) „przyniesie trwałe skutki”. Jednak RTE nadal prognozuje wzrost konsumpcji w nadchodzących latach w kontekście elektryfikacji. Pozostaje sprecyzować „zakres i horyzont” tej ewolucji. Zużycie energii elektrycznej we Francji skorygowane o efekty pogodowe, w ciągu pierwszych 6 miesięcy roku było „nieznacznie wyższe niż w tym samym okresie w 2023 roku (+0,4 procent), pozostając znacznie niższe (-5 do -10 procent w zależności od miesiąca), niż przed kryzysami covidowym i energetycznymi”. Przy niskim popycie i silnym wzroście produkcji energii elektrycznej, bilans wymiany energii elektrycznej netto we Francji, zdaniem menadżera sieci RTE „znacznie wzrósł, aby ugruntować swoją pozycję na rekordowym poziomie”.
Już dawno temu Francja postawiła na odnawialne źródła energii oraz atom. Okazuje, że przy nieco zmniejszonym popycie swojego kraju, jest w stanie odsprzedawać rekordowe ilości sąsiadom. Wydaje się to być system idealny, który marzy się ekspertom od energetyki w Polsce – energia atomowa z dodatkowymi mocami ze źródeł odnawialnych, przy jednoczesnej minimalizacji paliw kopalnych.
Inspektorzy od atomu obawiają się o bezpieczeństwo elektrowni w Zaporożu