W bazie Starbase w Teksasie odbył się szósty testowy lot Starship – największej rakiety świata, należącej do SpaceX Elona Muska. Choć zdołała wystartować i wykonać część manewrów, nie wszystko poszło zgodnie z planem. Rakieta nośna została skierowana do wodowania w Zatoce Meksykańskiej i nie została przechwycona przez ramiona Mechazilli.
Starship to dwustopniowa rakieta mierząca ponad 121 metrów. Jej pierwszy stopień, nazwany Super Heavy, pełni rolę boostera, wynosząc na orbitę drugi stopień – właściwy statek kosmiczny.
Testowy lot odbył się o godzinie 23 czasu polskiego, w pobliżu miejscowości Boca Chica w Teksasie. Plan jego realizacji zakładał, że po oddzieleniu się od górnego członu rakiety, booster Super Heavy wróci do miejsca startu i zostanie przechwycony przez mechaniczne ramiona wieży startowej, zwanej Mechazillą.
Manewr odwołany w ostatniej chwili
Tym razem jednak, zaledwie cztery minuty po starcie, SpaceX zdecydowało się odwołać manewr przechwycenia z powodów, które nie zostały jeszcze ujawnione.
„Nie wszystkie kryteria przechwycenia rakiety nośnej zostały spełnione” – przekazał rzecznik SpaceX, Dan Hout. Booster wylądował pionowo w Zatoce Meksykańskiej siedem minut po starcie.
Cała operacja obserwowana była przez prezydenta elekta Donalda Trumpa, któremu towarzyszył Elon Musk, założyciel firmy SpaceX.
Historia prób i błędów
Dotychczasowe loty testowe Starship nie zawsze kończyły się sukcesem. W kwietniu 2023 roku podczas pierwszej próby rakieta wybuchła w powietrzu cztery minuty po starcie.
Kolejna próba w listopadzie zakończyła się eksplozją górnego członu rakiety. W marcu 2024 roku Starship wykonał pierwszy udany manewr wejścia w atmosferę, choć ostatecznie uległ zniszczeniu.
Dopiero podczas piątej próby 13 października udało się osiągnąć pełen sukces – booster został przechwycony przez Mechazillę, a drugi człon bezpiecznie wodował w Oceanie Indyjskim.
Znaczenie programu Starship
Starship to element planów SpaceX i NASA dotyczących przyszłości eksploracji kosmosu. System ma umożliwić wynoszenie na orbitę największych ładunków, wspierając m.in. program Artemis 3, w ramach którego NASA planuje misje kosmonautów na Księżyc w 2026 roku.
Rakieta ma również przybliżyć nas do realizacji planów kolonizacji Marsa.
Maria Poniatowska / PAP/