Od roku pojawiają się ostrzeżenia przed gospodarczym i politycznym upadkiem Rosji, na którym najwięcej zyskują Chiny, a najbardziej traci na tym Zachód. Najpierw uczynił to francuski The Conservation, którego tekst na ten temat przypominany jest aktualnie w USA. Potem uczynił to bułgarski internetowy portal dyplomatyczny ukazując związane z tym zmiany w rosyjskiej polityce gospodarczej, która podejmuje natychmiastowe działania na Dalekim Wschodzie.
Sygnalizuje on, że Rosja osłabiona wojną na Ukrainie, może stać się chińskim łupem, na zasadzie wyrównania dawnych rachunków i zagarnąć dla siebie rosyjski Daleki Wschód. Według tego medium Stany Zjednoczone uważają, że sytuacja taka zagraża ich bezpieczeństwu i aby do tego nie dopuścić. i są one gotowe w tej sytuacji interweniować militarnie na korzyść Rosji.
Trudno powiedzieć, czy nastąpiła ona w wyniku wyboru Donalda Trumpa na prezydenta USA, czy była już niezależnie od dłuższego czasu przygotowywana. Tego rodzaju zmiany nie dokonuje się jednak z dnia na dzień. Wszystko wskazuje na to, że Rosjanie znacznie wcześniej przewidywali ten wynik wyborów. Jednocześnie zauważyć można, że zmiana ich polityki gospodarczej, jest ściśle związana z jej częścią militarną. Publicznym tego sygnałem jest wycofanie przez Agencje TASS strony informacyjnej o wojnie na Ukrainie. Teraz wiadomości te podaje ona tak samo, jak wszelkie inne.
Zmiany na mapie
Francuski portal The Conversation zwraca uwagę na znaczące zmiany na chińskich mapach dotyczących rosyjskiego Dalekiego Wschodu (Dreams of a ‘broken up’ Russia might turn into a nightmare for the West – and an opportunity for China – 14.11.2023 roku). Zawarte w tym tekście spostrzeżenia godne są uwagi, choćby tylko dlatego, że ich autorem jest amerykański naukowiec Susan Smith – Peter z City University of New York. Otóż, rok temu chińskie Ministerstwo Zasobów Naturalnych nakazało, aby nowe mapy wykorzystywały dawne chińskie nazwy utraconych terytoriów na terenie obecnego Dalekiego Wschodu Rosji. Władywostok, siedziba rosyjskiej floty na Pacyfiku, stał się Haishenwai; wyspa Sachalin stała się Kuyedao. Następnie ministerstwo opublikowało mapę, która pokazywała sporne terytorium rosyjskie, Wyspę Bolszoj Ussuryjską, w granicach Chin. Te ruchy na mapie nastąpiły pośród narastających plotek , a nawet wezwań w zachodnich kręgach polityki zagranicznej, do rozpadu Federacji Rosyjskiej na wiele mniejszych państw. Myślenie jest takie, że podział na mniejsze państwa osłabiłby wyzwanie Rosji dla Zachodu i jej zdolność do prowadzenia wojny na Ukrainie, a dałoby szansę na wzmocnienie Chin. Tego rodzaju zmiany na mapach powszechnie uważa się za nieoficjalne zgłoszenie roszczeń terytorialnych.
Priorytet Dalekiego Wschodu
Zmiana w rosyjskiej polityce gospodarczej polega na powrocie do priorytetu Dalekiego Wschodu, który był nim przed wojną na Ukrainie, a wraz z jej wybuchem przestał nim być. Pilny i natychmiastowy powrót na Daleki Wschód nastąpił nie bez przyczyny. Oficjalnie to Rosja zawsze starała się o rozwój tej najdalej na wschód wysuniętej części Syberii, zatem nie powinno być w tym nic dziwnego.
O tym, że jest trochę inaczej pisze bułgarski portal dyplomatyczny (A Collapse of the Russian Economy Might Lead to Chinese Aggression – ModernDiplomacy, 21.08.2024 rok). Sygnalizuje on zaniepokojenie amerykańskiej elity politycznej możliwym upadkiem rosyjskiej gospodarki. Portal ten twierdzi, że rosyjska inwazja na Ukrainę nadwyrężyła gospodarkę, pomimo wzrostu PKB Rosji. Podczas gdy zorientowana na wojnę gospodarka zwiększyła swoje PKB do ponad dwóch bilionów dolarów, jej wskaźnik inflacji utrzymuje się na poziomie 8,6 procent.
Produkcja, która ma niszczyć
Tymczasem, wojna na Ukrainie przyczynia się do wzrostu wskaźnika inflacji, ponieważ fabryki wojenne działają dzień i noc i coraz bardziej konkurują z innymi sektorami rosyjskiej gospodarki o siłę roboczą. W rezultacie występuje presja wzrostowa na płace i ceny surowców. Prowadzi to do stałego wzrostu inflacji, która nie wykazuje oznak osłabienia. Zauważa się, że obecnie gospodarka rosyjska wykazuje pewne podobieństwa do gospodarki amerykańskiej, gdy Stany Zjednoczone były uwikłane w wojnę w Wietnamie. Obie gospodarki były na wojennej stopie, obie gospodarki wykazywały oznaki szybkiej inflacji, a popyt był napędzany przez produkcję dóbr, które mają niszczyć, a nie dóbr, które pomagają w tworzeniu bogactwa. Należy zauważyć, że rosyjski fundusz majątku narodowego, został wykorzystany do sfinansowania wojny na Ukrainie. W 2022 roku fundusz miał 210 miliardów dolarów. Na początku 2024 roku wynosił już tylko 130 mld dolarów. Jednocześnie wraz z wybuchem wojny na Ukrainie znacząco pogorszyły się wskaźniki demograficzne. Należy zauważyć, że ponad 300 000 młodych mężczyzn w wieku poborowym uciekło z Rosji. Jednocześnie osoby starsze stanowią obecnie 24 procent populacji.
Chińska pokusa
Pomimo głoszonej chińsko – rosyjskiej przyjaźni pod każdym względem zła sytuacja Rosji jest dla Chin pokusą do wyrównania dawnych i niesprawiedliwych dla Chin traktatów z XIX w. tym bardziej, że sytuacja z przed stuleci odwróciła się na korzyść Chin. Teraz Chiny są mocarstwem, a Rosja jest coraz słabsza. Chodzi tu o zawarty w 1858 roku, traktat z Aigun, w wyniku którego Rosjanie zyskali całą Syberię z polityczną granicą między Rosją a Chinami aż do rzeki Amur. Traktat z Aigun jest uważany za jeden z „nierównych traktatów”. Mao Zedong kwestionował legalność tych nierównych traktatów, ale przyznał, że w jego czasach nie było nadziei na odzyskanie utraconych terytoriów. W przypadku konfliktu Chiny będą potrzebowały alternatywnego źródła ropy naftowej, a ziemia odebrana Chinom na mocy Traktatu z Aigun ma obfite rezerwy ropy, której potrzebują.
Zagrożenie dla Stanów Zjednoczonych
W przypadku załamania się rosyjskiej gospodarki i rządu, zdolność Rosji do ochrony swojej suwerenności na Syberii byłaby znikoma, z wyjątkiem użycia broni jądrowej. Wątpliwe jest, aby Rosja, będąc tak osłabiona, z tego by skorzystała. Taka zmiana polityki Rosji byłaby strategicznym zagrożeniem dla Stanów Zjednoczonych i mogłaby oznaczać wysłanie przez Stany Zjednoczone wraz ze swoimi sojusznikami sił zbrojnych na Syberię. Portal ten uważa, że aby zapobiec chińskiej ekspansji na Syberię, Stany Zjednoczone powinny jasno dać do zrozumienia, że są gotowe zagwarantować suwerenność Rosji za pomocą wszelkich sił, jakie uznają za konieczne, aby powstrzymać Chińczyków przed próbą aneksji Syberii.
Nagła budowa mostu na rzece Lenie
Od strony faktów, zwraca uwagę rozpoczęcie prac inżynieryjnych dla budowy strategicznego mostu w Jakucku na rzece Lenie, co nastąpiło aktualnie podczas zawsze surowej tam zimy, trwającej około 8 miesięcy. Plany przewidywały rozpoczęcie jego budowy w latach 2020 – 22, ale wybuch wojny na Ukrainie i budowa mostu na Krym, plany te odsunęła w nieznaną przyszłość. Jak donosi agencja Interfax, 17 października tego roku odwiercono otwory i wbito w nie pierwsze pale betonowe mające wspierać konstrukcję mostu (First pile of future bridge across Lena river in Russia’s Yakutia installed – 17.10.2024). Do końca tego roku ma być wbite 50 tego rodzaju betonowych pali. Cała konstrukcja dwupoziomowego mostu, kolejowo – drogowego ma być zakończona do 2028 roku. Koszt jego budowy wynosi ok. 2 mld USD, których zawsze dotąd brakowało w rosyjskim budżecie. Teraz mimo wydatków wojennych ich nie brakuje. Most ten połączy Zachodnią Syberię i Daleki Wschód w samym centrum obu tych jednostek. Pod tym względem dostęp do Dalekiego Wschodu drogą lądową był dotąd tylko za pośrednictwem kolei Transsyberyjskiej biegnącej wzdłuż chińskiej granicy, oraz kolei BAM też biegnącej południowo – centralną częścią tego kraju. Pośpiech w tych sprawach pośrednio potwierdza obawy wyrażone na bułgarskim portalu dyplomatycznym.
Prezydent Rosji na Dalekim Wschodzie
Na stronach internetowych prezydenta Rosji ukazały się informacje o szybkim rozwoju gospodarczym największego kraju Dalekiego Wschodu, jakim jest Jakucja (Meeting with Head of the Republic of Sakha (Yakutia) Aisen Nikolayev – 18.06.2024). Poinformowano, że w Arktyce zostanie uruchomiony projekt wydobycia złota, a także zostanie zbudowana pierwsza na świecie dwureaktorowa elektrownia jądrowa o niskiej mocy (10 megawatów). Klaster stworzy możliwości rozwoju złóż złota, cyny, miedzi i innych surowców. Wspomniano również o projekcie węglowym Elginsky, który górniczo przekształca południową Jakucję i północne obszary Kraju Chabarowskiego. Kilka lat temu lokalna produkcja węgla była nieznaczna, ale teraz wzrosła do ponad 30 milionów ton. Zbudowano siedem odkrywkowych kopalń o łącznej mocy 28 milionów ton. Ukończono lotnisko, budowana jest kolej, a jej inaugurację zaplanowano na koniec tego roku. W przyszłym roku partie węgla zostaną dostarczone do głębokowodnego portu, który jest obecnie budowany w Terytorium Chabarowskim. Rosja stała się obecnie największym producentem węgla koksowego na świecie. To wszystko podane jest w tonacji, jakby już żadnej wojny Rosji na Ukrainie nie było.
Adam Maksymowicz
Wywiad Wielkiej Brytanii zabezpieczy dostęp do surowców krytycznych