W 2024 roku Wielka Brytania odnotowała najniższy poziom importu skroplonego gazu ziemnego (LNG) od sześciu lat, co wynikało z wystarczającej podaży gazu z Norwegii i krajowego wydobycia, a także z malejącego zapotrzebowania na energię.
Według danych Kpler, w kwietniu 2024 roku Wielka Brytania zaimportowała około 0,54 miliona ton LNG, co stanowi spadek o prawie 2 mln ton w porównaniu z rokiem poprzednim i jest najniższym poziomem od lipca 2023 roku. Głównymi dostawcami były: Katar (0,18 mln ton) i Stany Zjednoczone (0,17 mln ton).
Analitycy wskazują, że spadek importu LNG wynikał z wystarczającej podaży gazu z norweskiego i brytyjskiego szelfu kontynentalnego, co zaspokajało krajowe zapotrzebowanie. Thomas Schumacher z Energy Aspects zauważył, że niskie zapotrzebowanie na LNG utrzyma się latem, a import z Norwegii i krajowe wydobycie będą wystarczające do zrównoważenia rynku.
Zwiększenie mocy regazyfikacyjnych w Europie kontynentalnej zmniejszyło potrzebę importu LNG przez Wielką Brytanię i przesyłania go rurociągami na kontynent. Wzrost popytu w Azji również przyczynił się do zmniejszenia dostaw do Europy.
Warto zauważyć, że w 2024 roku Wielka Brytania zaprzestała importu rosyjskiego LNG, co było elementem sankcji nałożonych na Rosję po jej inwazji na Ukrainę. Mimo to, kraj zdołał utrzymać stabilność dostaw dzięki dywersyfikacji źródeł energii i zwiększeniu krajowej produkcji.
Montel News / BiznesAlert.pl
Equinor i Shell łączą siły na Morzu Północnym. Wyspiarze zwiększą produkcję ropy i gazu