icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Unia Europejska nie odnotowała dramatycznego skoku cen po zakończeniu tranzytu rosyjskiego gazu

10 dni po wygaśnięciu umowy na tranzyt rosyjskiego gazu przez Ukrainę Unia Europejska nie odnotowała dramatycznego skoku cen gazu – poinformowała w piątek w Brukseli rzeczniczka Komisji Europejskiej Anna-Kaisa Itkonen.

Rzeczniczka zaznaczyła, że wygaśnięcie umowy na tranzyt rosyjskiego gazu przez Ukrainę z końcem 2024 roku było powszechnie wiadome już wcześniej. Rynki uwzględniły ten fakt, a państwa członkowskie były bardzo dobrze przygotowane na tę sytuację. „Komisja koordynowała ten proces z krajami UE. Przeprowadzaliśmy analizy, rozważaliśmy różnego rodzaju scenariusze. To przecież było historyczne wydarzenie, bo ten gazociąg zaopatrywał państwa europejskie w gaz praktycznie od upadku Związku Radzieckiego” – powiedziała Anna-Kaisa Itkonen podczas piątkowego briefingu prasowego w Brukseli.

Itkonen oceniła, że dzięki świetnemu przygotowaniu, UE udało się uniknąć gwałtownego skoku cen gazu. „Jest 10 stycznia, nie odnotowaliśmy dramatycznych podwyżek” – powiedziała rzeczniczka dodając, że Rosja jeszcze przed agresją na Ukrainę manipulowała cenami gazu w Europie. Rzeczniczka podkreśliła, że Unia nie tylko jest bezpieczna pod kątem zaopatrzenia w gaz, ale także jest w stanie wspierać dostawami energii także Ukrainę i Mołdawię, z którymi „pozostaje w ścisłym kontakcie”.

Według wyliczeń słowackiego premiera Roberta Ficy, który w czwartek spotkał się w Brukseli z komisarzem ds. energii Danem Joergensenem, zerwanie tranzytu przełoży się na 40-50 mld euro dodatkowych kosztów dla państw członkowskich w całej UE i kolejne 60-70 mld euro każdego roku z powodu rosnących kosztów energii elektrycznej.

Rzeczniczka nie potwierdziła w piątek tych liczb i powiedziała, że KE nie jest w stanie ocenić, ile dokładnie będzie kosztowało Unię odcięcie się od gazu z Rosji.

 

Itkonen dodała, że ustaleniem finansowych i gospodarczych konsekwencji wygaśnięcia umowy zajmie się specjalna grupa robocza, której powołanie ogłosiły w czwartek wspólnie KE i słowackie władze; przedstawiciele tych ostatnich mają wejść w skład grupy.

Władze w Kijowie nie przedłużyły umowy na tranzyt rosyjskiego gazu do Europy, która wygasła 1 stycznia 2025 roku. Prezydent Wołodymyr Zełenski argumentował, że dochody z dostaw wykorzystywane są przez Kreml do finansowania wojny w Ukrainie.

PAP / BiznesAlert.pl

Unia Europejska nie odnotowała dramatycznego skoku cen po zakończeniu tranzytu rosyjskiego gazu

10 dni po wygaśnięciu umowy na tranzyt rosyjskiego gazu przez Ukrainę Unia Europejska nie odnotowała dramatycznego skoku cen gazu – poinformowała w piątek w Brukseli rzeczniczka Komisji Europejskiej Anna-Kaisa Itkonen.

Rzeczniczka zaznaczyła, że wygaśnięcie umowy na tranzyt rosyjskiego gazu przez Ukrainę z końcem 2024 roku było powszechnie wiadome już wcześniej. Rynki uwzględniły ten fakt, a państwa członkowskie były bardzo dobrze przygotowane na tę sytuację. „Komisja koordynowała ten proces z krajami UE. Przeprowadzaliśmy analizy, rozważaliśmy różnego rodzaju scenariusze. To przecież było historyczne wydarzenie, bo ten gazociąg zaopatrywał państwa europejskie w gaz praktycznie od upadku Związku Radzieckiego” – powiedziała Anna-Kaisa Itkonen podczas piątkowego briefingu prasowego w Brukseli.

Itkonen oceniła, że dzięki świetnemu przygotowaniu, UE udało się uniknąć gwałtownego skoku cen gazu. „Jest 10 stycznia, nie odnotowaliśmy dramatycznych podwyżek” – powiedziała rzeczniczka dodając, że Rosja jeszcze przed agresją na Ukrainę manipulowała cenami gazu w Europie. Rzeczniczka podkreśliła, że Unia nie tylko jest bezpieczna pod kątem zaopatrzenia w gaz, ale także jest w stanie wspierać dostawami energii także Ukrainę i Mołdawię, z którymi „pozostaje w ścisłym kontakcie”.

Według wyliczeń słowackiego premiera Roberta Ficy, który w czwartek spotkał się w Brukseli z komisarzem ds. energii Danem Joergensenem, zerwanie tranzytu przełoży się na 40-50 mld euro dodatkowych kosztów dla państw członkowskich w całej UE i kolejne 60-70 mld euro każdego roku z powodu rosnących kosztów energii elektrycznej.

Rzeczniczka nie potwierdziła w piątek tych liczb i powiedziała, że KE nie jest w stanie ocenić, ile dokładnie będzie kosztowało Unię odcięcie się od gazu z Rosji.

 

Itkonen dodała, że ustaleniem finansowych i gospodarczych konsekwencji wygaśnięcia umowy zajmie się specjalna grupa robocza, której powołanie ogłosiły w czwartek wspólnie KE i słowackie władze; przedstawiciele tych ostatnich mają wejść w skład grupy.

Władze w Kijowie nie przedłużyły umowy na tranzyt rosyjskiego gazu do Europy, która wygasła 1 stycznia 2025 roku. Prezydent Wołodymyr Zełenski argumentował, że dochody z dostaw wykorzystywane są przez Kreml do finansowania wojny w Ukrainie.

PAP / BiznesAlert.pl

Unia Europejska nie odnotowała dramatycznego skoku cen po zakończeniu tranzytu rosyjskiego gazu

Najnowsze artykuły