Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) oraz ministerstwo klimatu i środowiska (MKiŚ) rozpoczęły programu „NaszEauto”, który ma na celu wsparcie zakupu samochodów elektrycznych. Budżet wynosi 1,6 miliarda złotych, co teoretycznie pozwoli na dofinansowanie zakupu około 40 tysięcy pojazdów. Do ugrania jest nawet 40 tysięcy złotych.
Celem programu „NaszEauto” jest ułatwienie dostępu do samochodów elektrycznych poprzez dofinansowanie ich zakupu, leasingu lub wynajmu długoterminowego. Nie dla wszystkich chętnych. W obecnej edycji dopłaty są skierowane do osób fizycznych i prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą. Kwoty wsparcia będą się różnić w zależności od kategorii beneficjentów. Osoby fizyczne mogą liczyć na maksymalne dofinansowanie w wysokości 40 tysięcy złotych, w tym bazową kwotę wsparcia oraz premię za zezłomowanie i niski dochód. Z dostępnych kalkulatorów wynika, że za zakup elektryka o wartości ok. 105 tys. złotych obywatel Kowalski jako osoba fizyczna może liczyć na wsparcie prawie 19 tys. zł. Ale jeśli ma kartę dużej rodziny kwota rośnie do 30 tys. zł, podobnie jeśli prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą lub bierze auto w leasing albo wynajem długoterminowy. I nic tu się nie zmieni jeśli Kowalskiego będzie stać na droższe auto za 200 tys. zł.
Warto zauważyć, że dofinansowanie dotyczy fabrycznie nowych pojazdów elektrycznych o przebiegu do 6 tys. km, które przed zakupem nie były zarejestrowane. Program obejmuje również pojazdy demonstracyjne, co poszerza jego zasięg. Aby uzyskać wsparcie finansowe, nabywca musi zarejestrować pojazd oraz wykupić ubezpieczenie OC i AC. Proces aplikacji został uproszczony; wnioski będą przyjmowane wyłącznie online przez platformę Generator Wniosków o Dofinansowanie.
Jak zgłosić wniosek?
Aby uzyskać dofinansowanie w ramach programu „NaszEauto”, należy przejść przez kilka kluczowych kroków. Pierwszym z nich jest zakup fabrycznie nowego samochodu elektrycznego, który musi być zarejestrowany na nabywcę oraz posiadać ubezpieczenie OC i AC. Następnie, w przypadku leasingu lub wynajmu długoterminowego, konieczne jest podpisanie umowy leasingowej lub wynajmu oraz dokonanie opłaty wstępnej. Umowa musi obejmować okres co najmniej dwóch lat. Po spełnieniu tych warunków, wnioski o dofinansowanie można składać wyłącznie online poprzez platformę Generator Wniosków o Dofinansowanie, dostępną pod adresem gwd.nfosigw.gov.pl. Warto również pamiętać, że dokumenty muszą być złożone w odpowiednim terminie, aby móc skorzystać z przyznanego wsparcia finansowego.
Krytyczne głosy
Program „NaszEauto” zanim ruszył już spotkał się z krytyką ze strony niektórych ekspertów i organizacji ekologicznych. Główne zarzuty dotyczą ograniczeń w dostępie do dotacji. Krytycy wskazują, że program może nie obejmować wystarczającej liczby beneficjentów, szczególnie dużych firm flotowych, które również powinny mieć możliwość korzystania z dofinansowania. Ograniczenia te mogą prowadzić do mniejszego wpływu na rynek elektromobilności.
Kolejnym punktem krytyki jest brak kompleksowego podejścia do problemu elektromobilności. Niektórzy eksperci zauważają, że program koncentruje się głównie na wsparciu finansowym dla indywidualnych nabywców, co może nie wystarczyć do osiągnięcia ambitnych celów klimatycznych kraju. Wskazują oni na potrzebę rozwoju infrastruktury ładowania oraz dodatkowych zachęt dla producentów i dealerów.
Pojawiają się również pytania o efektywność programu „NaszEauto”. Krytycy zastanawiają się, czy dotacje rzeczywiście przyczynią się do wzrostu sprzedaży samochodów elektrycznych w Polsce, czy też będą jedynie formą subsydiów dla nabywców, którzy już planowali zakup elektryka.
Zastępca „mojego elektryka”
Program „NaszEauto” jest kontynuacją wcześniejszego programu „Mój Elektryk”, który zakończył się w styczniu 2025 roku. Z doświadczeń z tego programu można wyciągnąć kilka kluczowych wniosków. Po pierwsze, uczestnicy poprzednich programów często zgłaszali trudności związane z biurokracją oraz skomplikowanymi procedurami aplikacyjnymi. Uproszczenie procedur mogłoby zwiększyć zainteresowanie nowym programem. Po drugie, eksperci wskazują, że warto rozważyć wprowadzenie różnych form wsparcia, które odpowiadałyby na potrzeby różnych grup społecznych i przedsiębiorstw. Elastyczność oferty mogłaby przyciągnąć więcej uczestników i zwiększyć efektywność programu.
Marki premium uratowały rynek elektryków w Polsce. Jakie sprzedawały się najlepiej?