Energia elektrycznaMotoryzacja

Trwa niemiecki lobbing za złagodzeniem zakazu silnika spalinowego

Eckart von Klaeden, emisariusz niemieckiego przemysłu samochodowego w Brukseli. Źródło: group.mercedes-benz.com

Niemiecki przemysł motoryzacyjny coraz intensywniej lobbuje w Brukseli za złagodzeniem zakazu produkcji aut z silnikiem spalinowym po 2035 r.; działania te przynoszą efekty – pisze w analizie brukselska wywiadownia gospodarcza Eurointelligence.

Powołując się na tygodnik „Der Spiegel” analitycy Eurointelligence podkreślają, że Niemcom już udało się osiągnąć pierwsze ustępstwa Komisji Europejskiej. Jest ona skłonna dopuścić do obrotu po 2035 r. samochody hybrydowe typu plug-in i samochody elektryczne wyposażone w spalinowe przedłużacze zasięgu.

Jak podkreśla wywiadownia jest to zasługa Eckarta von Klaedena – emisariusza niemieckiego przemysłu samochodowego w Brukseli. Jest on byłym politykiem CDU, specjalizującym się w polityce zagranicznej. W 2013 r. Angela Merkel pozbyła się go z kręgu najbliższych współpracowników. Według nieoficjalnych informacji podawanych wówczas przez media Klaeden był dla Merkel zbyt konserwatywny i za mało „zielony”. Polityk natychmiast znalazł zajęcie, jako główny lobbysta Mercedesa. 

Wiele wskazuje na to, że osiągnięty kompromis z KE jest dla Niemców jedynie etapem – zgodnie z taktyką salami – na drodze do dalszego rozmontowywania motoryzacyjnej części Zielonego Ładu. Kontrowersyjna unijna strategia, która już odbija się czkawką europejskiej gospodarce jest kwestionowana nie tylko przez niemiecki przemysł. W listopadzie ubiegłego roku premier Olaf Scholz (SPD) publicznie zakwestionował plany Unii Europejskiej dotyczące nakładania kar finansowych na producentów samochodów, którzy nie spełnią wyznaczonych limitów emisji dwutlenku węgla, o czym informowaliśmy w Biznes Alert. Według Scholza, takie działania mogą być nieefektywne i szkodliwe dla branży motoryzacyjnej, która jest kluczowa dla niemieckiej gospodarki. 

Dodatkowo, pod koniec stycznia wyszło na jaw, że Komisja Europejska wydała co najmniej 700 tys. euro środków unijnych na lobbing za Zielonym Ładem w Parlamencie Europejskim. Kontrakty z organizacjami pozarządowymi zostały zawarte, kiedy komisarzem ds. działań klimatycznych był Holenderski socjalista Frans Timmermans.

W rozmowie z Biznes Alert eurodeputowany PiS Kosma Złotowski ocenił, że jest to kolejny powód, aby zawiesić implementację Zielonego Ładu.


Powiązane artykuły

Pomorze napędza transformację energetyczną

30 maja przedstawiciele Polskiej Spółki Gazownictwa wzięli udział w konferencji „Czysta energia dla klimatu”, która odbyła się na Politechnice Koszalińskiej....

Będzie o 14 tysięcy mniej dotowanych elektryków w programie NaszEauto

O co najmniej 100 milionów euro obcięto budżet „priorytetowego” programu NaszEauto. Nie będzie więc dotacji na 14 tysięcy elektryków. A...

Volkswagen negocjuje bezpośrednio z USA w sprawie ceł

Prezes koncernu Volkswagen Oliver Blume przyznał, że Volkswagen rozmawia bezpośrednio z amerykańskim rządem o ewentualnych cłach, które miałyby dotyczyć samochodów...

Udostępnij:

Facebook X X X