Norweski przemysł naftowy przewiduje, że inwestycje w 2025 roku osiągną nowy rekord, przekraczając poziom z 2024 roku. Według najnowszego badania SSB, nakłady mają wynieść 253,8 miliarda koron norweskich, napędzane licznymi projektami rozwojowymi.
Norweski urząd statystyczny (SSB) opublikował najnowsze prognozy dotyczące inwestycji w sektorze naftowym. Zgodnie z nimi, w 2025 roku nakłady mają osiągnąć 253,8 miliarda koron norweskich (około 22,61 miliarda dolarów), co stanowi wzrost w porównaniu do 251,2 miliarda koron zarejestrowanych w 2024 roku. Poprzednia prognoza na 2025 rok, opublikowana w listopadzie, wynosiła 252,6 miliarda koron.
Czynniki wpływające na wzrost inwestycji
SSB wskazuje, że głównymi czynnikami napędzającymi wzrost inwestycji są planowane nakłady na istniejące pola naftowe, nowe projekty rozwojowe oraz infrastrukturę lądową. Jednocześnie przewiduje się spadek wydatków na eksplorację. Przykładem jest firma Vår Energi, norweska spółka zależna Eni, która planuje zatwierdzić około osiem nowych projektów rozwojowych w bieżącym roku.
Wstępne szacunki na 2026 rok przewidują inwestycje na poziomie 197 miliardów koron. Należy jednak pamiętać, że prognozy te będą aktualizowane kwartalnie i mogą ulec zmianie w miarę dodawania nowych projektów oraz aktualizacji kosztorysów.
Znaczenie sektora naftowego dla Norwegii
Sektor naftowy pozostaje kluczowym elementem norweskiej gospodarki, a planowane inwestycje mają na celu utrzymanie konkurencyjności kraju na globalnym rynku energetycznym. Decyzje te są również odpowiedzią na rosnące zapotrzebowanie na energię oraz dążenie do zapewnienia stabilności ekonomicznej w obliczu dynamicznych zmian na światowych rynkach surowców.
Reuters / Mateusz Gibała
