icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Długa kolejka po koncesje URE, czy jednak spadek inwestycji w OZE

Wydatnie spadła liczba koncesji wydawanych przez Urząd Regulacji Energetyki wytwórcom energii elektrycznej, głównie z OZE. Czy to efekt spowolnienia inwestycji w 2024 roku, o czym niedawno pisał Biznes Alert. A może kolejki wniosków w URE, której nie udało się rozładować. Regulator nie chce podać.

Koncesje wydawane są przez URE po zakończeniu pełnego procesu inwestycyjnego, a więc po uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie. Inwestor powinien ją uzyskać przed rozpoczęciem wytwarzania energii elektrycznej, w ramach działalności gospodarczej (wcześniej można uzyskać promesę). Rozpatrywanie wniosków trwa (dobrych) kilka miesięcy, a w tym czasie regulator sprawdza m.in. wiarygodność finansową, kwalifikacje kadry zajmującej się obsługą elektrowni oraz rozliczenia z fiskusem.

44 procent mniej koncesji niż rok wcześniej

Do 20 lutego 2025 roku URE udzieliło tylko 15 koncesji dla wytwórców energii elektrycznej. Dla dwóch podmiotów: Biuro Rachunkowe Siba Barbara Kołosowska z Gdańska i Park Wiatrowy 9 Sp. z o.o. z Poznania, które otrzymały je w styczniu, w rejestrze nie ma jeszcze pdf-ów tych zgód. Nie znany jest więc rodzaj źródła wytwórczego, jego moc i lokalizacja. Park Wiatrowy 9 jest spółką projektową należącą do niemieckiego inwestora WPD Europe, i prawdopodobnie wniosek o wydanie koncesji dotyczy farmy wiatrowej Jarocin Park o mocy 12 MW, podłączonej do sieci w połowie 2024 roku.

Pozostałych 13 tegorocznych koncesjonariuszy wybudowało i zgłosiło instalacje o łącznej mocy 119,3 MW, w tym 118,8 MW to OZE. Było to 10 przemysłowych instalacji fotowoltaicznych (o łącznie 81,5 MW mocy zainstalowanej), 3 lądowe farmy wiatrowe (łącznie 25,4 MW), instalacja do termicznego przetwarzania odpadów (17,9 MW) oraz biogazownia (1,6 MW).

W porównywalnym okresie od początku 2024 roku do 20 lutego ubiegłego roku koncesje otrzymało 27 podmiotów. Moc źródeł wytwórczych, które w tym okresie oficjalnie włączono do systemu wyniosła 259 MW. Różnica jest więc widoczna.

Regulator nie chce dzielić się informacjami

W całym 2024 roku prezes URE wydał 244 takie zezwolenia dla wytwórców energii elektrycznej. Łączna moc koncesjonowanych instalacji, jak wynika z wyliczeń Biznes Alert wyniosła 4,5 GW, tym moc farm solarnych to 2,1 GW, a lądowych farm wiatrowych – 935,6 MW.

Początek roku (upłynęło 51 dni, czyli 14 procent) nie musi rzutować na wynik całego 2025 roku. Ale widać spowolnienie albo w inwestycjach, albo w tempie rozpatrywania wniosków. Zapytaliśmy URE, czy niewielka liczba wydawanych w tym roku koncesji wynika z mniejszej liczby wniosków o wydanie takiego dokumentu składanych przez właścicieli instalacji? Jeśli tak, to czy wynika to z wstrzymania/ograniczenia projektów inwestycyjnych? Czy widoczne jest też zmniejszenie liczby wydanych promes ew. wniosków na ich wydanie?

Dostaliśmy odpowiedź: Urząd Regulacji Energetyki nie przygotowuje analiz na potrzeby podmiotów zewnętrznych. Aby dowiedzieć się kiedy zostały złożone wnioski do koncesji przyznanych w 2025 roku. Czy w III i IV kwartale 2024 roku, czy wcześniej. musielibyśmy złożyć wniosek o udostępnienie informacji publicznej. W sprawie zmiany liczby promes rok do roku (i innych danych dotyczących koncesji) odesłano nas do Sprawozdania z działalności prezesa URE. Tylko, że ostatnie jest za 2023 rok.

Czy to inwestycje w OZE spowolniły?

Według Agencji Rynku Energii, która pozyskuje dane od operatorów systemów dystrybucyjnych podłączających nowe źródła wytwarzania do sieci elektroenergetycznej w 2024 roku przybyło 6,7 GW mocy, w tym 1,5 GW elektrowniach konwencjonalnych i 5,2 GW w OZE, z czego instalacje o mocy 1,4 GW zbudowali prosumenci energii odnawialnej. Profesjonalni inwestorzy odpowiadali więc za 5,3 GW mocy, w tym 3,8 GW w OZE.

Z 736 MW mocy elektrowni wiatrowych podłączonych do systemu w całym 2024 roku, 586 MW znalazła się w systemie w drugim półroczu. W przypadku zawodowych instalacji solarnych, o jednostkowej mocy ponad 10 MW, do sieci podłączono w ubiegłym roku 1266 MW, z czego 802 MW w drugiej połowie 2024 roku. To może oznaczać, że w URE jest nawis wniosków, i regulatorowi nie udało się jeszcze rozładować kolejki.

Tomasz Brzeziński

Dwie firmy instalujące OZE otrzymały trzy miliony kary za niedozwolone klauzule w umowach

Wydatnie spadła liczba koncesji wydawanych przez Urząd Regulacji Energetyki wytwórcom energii elektrycznej, głównie z OZE. Czy to efekt spowolnienia inwestycji w 2024 roku, o czym niedawno pisał Biznes Alert. A może kolejki wniosków w URE, której nie udało się rozładować. Regulator nie chce podać.

Koncesje wydawane są przez URE po zakończeniu pełnego procesu inwestycyjnego, a więc po uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie. Inwestor powinien ją uzyskać przed rozpoczęciem wytwarzania energii elektrycznej, w ramach działalności gospodarczej (wcześniej można uzyskać promesę). Rozpatrywanie wniosków trwa (dobrych) kilka miesięcy, a w tym czasie regulator sprawdza m.in. wiarygodność finansową, kwalifikacje kadry zajmującej się obsługą elektrowni oraz rozliczenia z fiskusem.

44 procent mniej koncesji niż rok wcześniej

Do 20 lutego 2025 roku URE udzieliło tylko 15 koncesji dla wytwórców energii elektrycznej. Dla dwóch podmiotów: Biuro Rachunkowe Siba Barbara Kołosowska z Gdańska i Park Wiatrowy 9 Sp. z o.o. z Poznania, które otrzymały je w styczniu, w rejestrze nie ma jeszcze pdf-ów tych zgód. Nie znany jest więc rodzaj źródła wytwórczego, jego moc i lokalizacja. Park Wiatrowy 9 jest spółką projektową należącą do niemieckiego inwestora WPD Europe, i prawdopodobnie wniosek o wydanie koncesji dotyczy farmy wiatrowej Jarocin Park o mocy 12 MW, podłączonej do sieci w połowie 2024 roku.

Pozostałych 13 tegorocznych koncesjonariuszy wybudowało i zgłosiło instalacje o łącznej mocy 119,3 MW, w tym 118,8 MW to OZE. Było to 10 przemysłowych instalacji fotowoltaicznych (o łącznie 81,5 MW mocy zainstalowanej), 3 lądowe farmy wiatrowe (łącznie 25,4 MW), instalacja do termicznego przetwarzania odpadów (17,9 MW) oraz biogazownia (1,6 MW).

W porównywalnym okresie od początku 2024 roku do 20 lutego ubiegłego roku koncesje otrzymało 27 podmiotów. Moc źródeł wytwórczych, które w tym okresie oficjalnie włączono do systemu wyniosła 259 MW. Różnica jest więc widoczna.

Regulator nie chce dzielić się informacjami

W całym 2024 roku prezes URE wydał 244 takie zezwolenia dla wytwórców energii elektrycznej. Łączna moc koncesjonowanych instalacji, jak wynika z wyliczeń Biznes Alert wyniosła 4,5 GW, tym moc farm solarnych to 2,1 GW, a lądowych farm wiatrowych – 935,6 MW.

Początek roku (upłynęło 51 dni, czyli 14 procent) nie musi rzutować na wynik całego 2025 roku. Ale widać spowolnienie albo w inwestycjach, albo w tempie rozpatrywania wniosków. Zapytaliśmy URE, czy niewielka liczba wydawanych w tym roku koncesji wynika z mniejszej liczby wniosków o wydanie takiego dokumentu składanych przez właścicieli instalacji? Jeśli tak, to czy wynika to z wstrzymania/ograniczenia projektów inwestycyjnych? Czy widoczne jest też zmniejszenie liczby wydanych promes ew. wniosków na ich wydanie?

Dostaliśmy odpowiedź: Urząd Regulacji Energetyki nie przygotowuje analiz na potrzeby podmiotów zewnętrznych. Aby dowiedzieć się kiedy zostały złożone wnioski do koncesji przyznanych w 2025 roku. Czy w III i IV kwartale 2024 roku, czy wcześniej. musielibyśmy złożyć wniosek o udostępnienie informacji publicznej. W sprawie zmiany liczby promes rok do roku (i innych danych dotyczących koncesji) odesłano nas do Sprawozdania z działalności prezesa URE. Tylko, że ostatnie jest za 2023 rok.

Czy to inwestycje w OZE spowolniły?

Według Agencji Rynku Energii, która pozyskuje dane od operatorów systemów dystrybucyjnych podłączających nowe źródła wytwarzania do sieci elektroenergetycznej w 2024 roku przybyło 6,7 GW mocy, w tym 1,5 GW elektrowniach konwencjonalnych i 5,2 GW w OZE, z czego instalacje o mocy 1,4 GW zbudowali prosumenci energii odnawialnej. Profesjonalni inwestorzy odpowiadali więc za 5,3 GW mocy, w tym 3,8 GW w OZE.

Z 736 MW mocy elektrowni wiatrowych podłączonych do systemu w całym 2024 roku, 586 MW znalazła się w systemie w drugim półroczu. W przypadku zawodowych instalacji solarnych, o jednostkowej mocy ponad 10 MW, do sieci podłączono w ubiegłym roku 1266 MW, z czego 802 MW w drugiej połowie 2024 roku. To może oznaczać, że w URE jest nawis wniosków, i regulatorowi nie udało się jeszcze rozładować kolejki.

Tomasz Brzeziński

Dwie firmy instalujące OZE otrzymały trzy miliony kary za niedozwolone klauzule w umowach

Najnowsze artykuły