Najważniejsze informacje dla biznesu

Amerykańska gospodarka w cieniu ceł Trumpa – możliwe straty i szanse 

Nałożone i zawieszone przez administrację Trumpa cła na produkty z Meksyku i Kanady wywołały debatę na temat ich wpływu na gospodarkę. Niektóre firmy ostrzegają przed wzrostem cen i spadkiem inwestycji, ale obecna polityka handlowa Białego Domu przyciąga także nowy kapitał i miejsca pracy.

Prezes szwajcarskiego koncernu inżynieryjnego ABB, Morten Wierod, ostrzegł, że nałożone, a następnie zawieszone przez Donalda Trumpa 25 procentowe cła na Kanadę i Meksyk mogą przyczynić się do wzrostu inflacji oraz ograniczenia inwestycji.

Cła to zagrożenie?

Morten Wierod, dyrektor generalny ABB, w rozmowie z Energy Source podkreślił, że cła wpłyną na wzrost cen i dodając, że wolny handel pozostaje „najbardziej efektywnym” rozwiązaniem dla gospodarki.

— To doprowadzi do utworzenia bardziej inflacyjnego środowiska, ponieważ to konsumenci będą musieli ponieść koszty tych ceł. Nie ma innej możliwości — zaznaczył Wierod.

Jego zdaniem cła mogą doprowadzić do redukcji zatrudnienia i ograniczenia inwestycji ABB w Meksyku i Kanadzie. Obecnie 80 procent towarów sprzedawanych przez szwajcarską spółkę w USA jest produkowanych na miejscu, a firma zamierza dalej zwiększać ten udział. W tym tygodniu ogłoszono inwestycję o wartości 120 milionów dolarów na rozwój produkcji sprzętu elektrycznego w Stanach Zjednoczonych.

Analitycy ostrzegają, że cła mogą wpłynąć na wzrost cen dla konsumentów oraz utrudnić realizację planu prezydenta zakładającego obniżenie kosztów energii elektrycznej o 50 procent na początku jego drugiej kadencji.

Cła to dodatkowe obciążenie dla całego amerykańskiego sektora produkcyjnego. To presja na gospodarkę, której trudno nie dostrzec — stwierdził wysoki rangą przedstawiciel branży energetycznej, proszący o zachowanie anonimowości.

…a może szansa?

Dzięki obecnej polityce handlowej Białego Domu Stany Zjednoczone zyskują także nowe miejsca pracy i inwestycje.

Przed paroma dniami Honda ogłosiła, że zamiast w Meksyku będzie produkować swój model Civic w stanie Indiana, aby uniknąć potencjalnych ceł proponowanych przez rząd USA. Pierwotnie planowana w Guanajuato w Meksyku produkcja została przeniesiona w związku z rosnącymi kosztami oraz obawami dotyczącymi 25 procentowego cła na import z Meksyku i Kanady. Produkcja w Indianie ma ruszyć w maju 2028 roku.

W czwartek 6 marca Donald Trump ogłosił, że francuska firma transportowa CMA CGM zainwestuje 20 miliardów dolarów w rozwój logistyki, infrastruktury oraz terminali morskich w USA.

Szacuje się, że inwestycja ta przyczyni się do powstania 10 000 nowych miejsc pracy w Stanach Zjednoczonych.

Zmiana decyzji Białego Domu

Tego samego dnia 47. prezydent USA ogłosił, że tymczasowo zawiesza na miesiąc obowiązywanie 25 procentowych ceł na produkty z Meksyku i Kanady. Cła na sąsiadów Ameryki zostały wprowadzone w miniony wtorek.

Decyzja ta miała wpływ na giełdy, a przedstawiciele biznesu zwracali uwagę, że dodatkowe koszty mogą doprowadzić do wzrostu cen tysięcy produktów, w tym alkoholu, świeżych owoców, samochodów i nowych domów.

Dzień po wprowadzeniu ceł Biały Dom ogłosił, że pojazdy mogą zostać zwolnione z opłat, jeśli ich producenci będą przestrzegać standardów określonych w umowie handlowej USMCA, co, jak informowało NBC News, miało miejsce już wcześniej.

Według szacunków grupy analitycznej Anderson Economic Group cła mogłyby zwiększyć cenę samochodów produkowanych w Ameryce Północnej o 4 000 do 10 000 dolarów.

Tomasz Winiarski

Wojna celna USA z Kanadą i Meksykiem przystopowała na kolejny miesiąc

Nałożone i zawieszone przez administrację Trumpa cła na produkty z Meksyku i Kanady wywołały debatę na temat ich wpływu na gospodarkę. Niektóre firmy ostrzegają przed wzrostem cen i spadkiem inwestycji, ale obecna polityka handlowa Białego Domu przyciąga także nowy kapitał i miejsca pracy.

Prezes szwajcarskiego koncernu inżynieryjnego ABB, Morten Wierod, ostrzegł, że nałożone, a następnie zawieszone przez Donalda Trumpa 25 procentowe cła na Kanadę i Meksyk mogą przyczynić się do wzrostu inflacji oraz ograniczenia inwestycji.

Cła to zagrożenie?

Morten Wierod, dyrektor generalny ABB, w rozmowie z Energy Source podkreślił, że cła wpłyną na wzrost cen i dodając, że wolny handel pozostaje „najbardziej efektywnym” rozwiązaniem dla gospodarki.

— To doprowadzi do utworzenia bardziej inflacyjnego środowiska, ponieważ to konsumenci będą musieli ponieść koszty tych ceł. Nie ma innej możliwości — zaznaczył Wierod.

Jego zdaniem cła mogą doprowadzić do redukcji zatrudnienia i ograniczenia inwestycji ABB w Meksyku i Kanadzie. Obecnie 80 procent towarów sprzedawanych przez szwajcarską spółkę w USA jest produkowanych na miejscu, a firma zamierza dalej zwiększać ten udział. W tym tygodniu ogłoszono inwestycję o wartości 120 milionów dolarów na rozwój produkcji sprzętu elektrycznego w Stanach Zjednoczonych.

Analitycy ostrzegają, że cła mogą wpłynąć na wzrost cen dla konsumentów oraz utrudnić realizację planu prezydenta zakładającego obniżenie kosztów energii elektrycznej o 50 procent na początku jego drugiej kadencji.

Cła to dodatkowe obciążenie dla całego amerykańskiego sektora produkcyjnego. To presja na gospodarkę, której trudno nie dostrzec — stwierdził wysoki rangą przedstawiciel branży energetycznej, proszący o zachowanie anonimowości.

…a może szansa?

Dzięki obecnej polityce handlowej Białego Domu Stany Zjednoczone zyskują także nowe miejsca pracy i inwestycje.

Przed paroma dniami Honda ogłosiła, że zamiast w Meksyku będzie produkować swój model Civic w stanie Indiana, aby uniknąć potencjalnych ceł proponowanych przez rząd USA. Pierwotnie planowana w Guanajuato w Meksyku produkcja została przeniesiona w związku z rosnącymi kosztami oraz obawami dotyczącymi 25 procentowego cła na import z Meksyku i Kanady. Produkcja w Indianie ma ruszyć w maju 2028 roku.

W czwartek 6 marca Donald Trump ogłosił, że francuska firma transportowa CMA CGM zainwestuje 20 miliardów dolarów w rozwój logistyki, infrastruktury oraz terminali morskich w USA.

Szacuje się, że inwestycja ta przyczyni się do powstania 10 000 nowych miejsc pracy w Stanach Zjednoczonych.

Zmiana decyzji Białego Domu

Tego samego dnia 47. prezydent USA ogłosił, że tymczasowo zawiesza na miesiąc obowiązywanie 25 procentowych ceł na produkty z Meksyku i Kanady. Cła na sąsiadów Ameryki zostały wprowadzone w miniony wtorek.

Decyzja ta miała wpływ na giełdy, a przedstawiciele biznesu zwracali uwagę, że dodatkowe koszty mogą doprowadzić do wzrostu cen tysięcy produktów, w tym alkoholu, świeżych owoców, samochodów i nowych domów.

Dzień po wprowadzeniu ceł Biały Dom ogłosił, że pojazdy mogą zostać zwolnione z opłat, jeśli ich producenci będą przestrzegać standardów określonych w umowie handlowej USMCA, co, jak informowało NBC News, miało miejsce już wcześniej.

Według szacunków grupy analitycznej Anderson Economic Group cła mogłyby zwiększyć cenę samochodów produkowanych w Ameryce Północnej o 4 000 do 10 000 dolarów.

Tomasz Winiarski

Wojna celna USA z Kanadą i Meksykiem przystopowała na kolejny miesiąc

Najnowsze artykuły