Najważniejsze informacje dla biznesu

Amerykańska Izba Handlowa: Wojna celna USA ze światem zagraża biznesowi wartemu prawie 10 bilionów dolarów

– Konflikt o cła zagraża transatlantyckiemu biznesowi o wartości 9,5 biliona dolarów rocznie – ocenia europejski oddział Amerykańskiej Izby Handlowej w opublikowanym w poniedziałek raporcie „Transatlantycka gospodarka 2025”.

Zdaniem Izby, której członkami są m.in. Visa, ExxonMobil czy Apple, spór celny naraża na szwank największe relacje handlowe świata – przekazała agencja Reutera, przypominając, że w ubiegłym tygodniu administracja USA nałożyła cła na import stali i aluminium, na co UE odpowiedziała podobnym krokiem.

Izba zwróciła uwagę, że handel jest tylko częścią transatlantyckiej wymiany, a prawdziwym punktem odniesienia są inwestycje.

– W przeciwieństwie do często powtarzanego twierdzenia, większość zagranicznych inwestycji amerykańskich i europejskich nie płynie na rynki wschodzące, ale do USA i UE – powiedział cytowany przez agencję Reutera autor raportu, Daniel Hamilton.

Rozprzestrzenienie się konfliktu celnego uderzy w energetykę

– Efekty uboczne konfliktu w przestrzeni handlowej nie ograniczą się do samego handlu. Rozchodzą się na wszystkie inne obszary – ostrzegł Hamilton. Jego zdaniem istnieje ryzyko rozprzestrzenienia się wojny celnej na handel usługami, przepływ danych czy energii, ponieważ Europa jest zależna od importu LNG z USA.

Amerykański prezydent Donald Trump uzasadniał rozpoczęcie wojny celnej nadwyżką europejskiego eksportu towarów do Stanów Zjednoczonych. Jednocześnie jednak istnieje nadwyżka amerykańskiego eksportu usług do UE – przypomniał Reuters.

Biznes Alert / PAP

Amerykańskie cła na import stali zagrażają systemowi energetycznemu

– Konflikt o cła zagraża transatlantyckiemu biznesowi o wartości 9,5 biliona dolarów rocznie – ocenia europejski oddział Amerykańskiej Izby Handlowej w opublikowanym w poniedziałek raporcie „Transatlantycka gospodarka 2025”.

Zdaniem Izby, której członkami są m.in. Visa, ExxonMobil czy Apple, spór celny naraża na szwank największe relacje handlowe świata – przekazała agencja Reutera, przypominając, że w ubiegłym tygodniu administracja USA nałożyła cła na import stali i aluminium, na co UE odpowiedziała podobnym krokiem.

Izba zwróciła uwagę, że handel jest tylko częścią transatlantyckiej wymiany, a prawdziwym punktem odniesienia są inwestycje.

– W przeciwieństwie do często powtarzanego twierdzenia, większość zagranicznych inwestycji amerykańskich i europejskich nie płynie na rynki wschodzące, ale do USA i UE – powiedział cytowany przez agencję Reutera autor raportu, Daniel Hamilton.

Rozprzestrzenienie się konfliktu celnego uderzy w energetykę

– Efekty uboczne konfliktu w przestrzeni handlowej nie ograniczą się do samego handlu. Rozchodzą się na wszystkie inne obszary – ostrzegł Hamilton. Jego zdaniem istnieje ryzyko rozprzestrzenienia się wojny celnej na handel usługami, przepływ danych czy energii, ponieważ Europa jest zależna od importu LNG z USA.

Amerykański prezydent Donald Trump uzasadniał rozpoczęcie wojny celnej nadwyżką europejskiego eksportu towarów do Stanów Zjednoczonych. Jednocześnie jednak istnieje nadwyżka amerykańskiego eksportu usług do UE – przypomniał Reuters.

Biznes Alert / PAP

Amerykańskie cła na import stali zagrażają systemowi energetycznemu

Najnowsze artykuły