Najważniejsze informacje dla biznesu

„Kreml nie zrezygnował ze swoich celów. Chce kapitulacji Ukrainy”. Generał Polko po rozmowie Trump – Biden

– Z perspektywy Rosji sytuacja się nie zmieniła, Kreml nie zrezygnował ze swoich celów. Putin w dalszym ciągu chce kapitulacji Ukrainy – mówi w rozmowie z Biznes Alert generał Roman Polko, komentując ponad dwugodzinną rozmowę prezydentów USA i Rosji.

We wtorek 18 marca 2025 roku Donald Trump odbył ponad dwugodzinną rozmowę z Władimirem Putinem, dotyczącą zawieszenia broni na Ukrainie. Rosyjski prezydent zgodził się na 30-dniowy zakaz ataków na infrastrukturę energetyczną obu stron konfliktu. Wcześniej delegacja USA zaproponowała Ukrainie, całkowite zawieszenie broni przez ten okres. Kijów wyraził zgodę, o ile Moskwa również to zrobi i będzie przestrzegała porozumienia.

Kreml z niczego nie zrezygnował

– Prezydent Trump niczego nie wynegocjował. Jedyne co zrobił to zmusił Ukrainę do ustępstw. Z perspektywy Rosji sytuacja się nie zmieniła, Kreml nie zrezygnował ze swoich celów – komentuje w rozmowie z Biznes Alert generał Roman Polko, były dowódca GROM-u.

– Widać to nawet w podsumowaniu wczorajszych negocjacji. Rosja ciągle chce by Ukraina oddała okupowane tereny, uznając je za rosyjskie. Pojawiły się też głosy, że ma też zrzec się Odessy – dodaje.

Generał wymienia również inne cele Rosji, które nie uległy zmianie: nie wstąpienie Ukrainy do NATO i Unii Europejskiej oraz brak wsparcia ze strony Zachodu.

Trump związał Ukrainie ręce

– Krótko mówiąc, Putin w dalszym ciągu chce kapitulacji Ukrainy. Dodatkowo jej rozbrojenia, tak by nie tylko się poddała, ale nie mogła się bronić. Ustalone „zawieszenie broni” to tak naprawdę spełnienie oczekiwań Putin. Ukraina nie będzie mogła prowadzić ataków na rosyjskie rafinerie – mówi generał Polko w rozmowie z Biznes Alert.

Rosja obiera na cel ukraińską infrastrukturę energetyczną. Zwłaszcza przed/w trakcie sezonu grzewczego, który już się kończy. Tym samym pozbawia mieszkańców dostępu do ciepła i energii. Ukraina za pomocą dronów atakuje infrastrukturę paliwową Kremla, argumentując, że jest ona niezbędna do prowadzenia przez Rosję dalszej inwazji.

Przykładem takiego ataku jest operacja przeprowadzona z 14 na 15 marca, która zaowocowała pożarem rafinerii w Tuapse. Jest to jedna z większych jednostek tego typu w Rosji, która posiada moc przerobową na poziomie 12 milionów ton ropy rocznie. Paliwo z niej trafiało do Floty Czarnomorskiej i infrastruktury wojskowej na południu Rosji.

Biznes Alert / Marcin Karwowski

Globalna walka o surowce nabiera tempa. Ukraina, Grenlandia i Afryka na celownikach dużych graczy

– Z perspektywy Rosji sytuacja się nie zmieniła, Kreml nie zrezygnował ze swoich celów. Putin w dalszym ciągu chce kapitulacji Ukrainy – mówi w rozmowie z Biznes Alert generał Roman Polko, komentując ponad dwugodzinną rozmowę prezydentów USA i Rosji.

We wtorek 18 marca 2025 roku Donald Trump odbył ponad dwugodzinną rozmowę z Władimirem Putinem, dotyczącą zawieszenia broni na Ukrainie. Rosyjski prezydent zgodził się na 30-dniowy zakaz ataków na infrastrukturę energetyczną obu stron konfliktu. Wcześniej delegacja USA zaproponowała Ukrainie, całkowite zawieszenie broni przez ten okres. Kijów wyraził zgodę, o ile Moskwa również to zrobi i będzie przestrzegała porozumienia.

Kreml z niczego nie zrezygnował

– Prezydent Trump niczego nie wynegocjował. Jedyne co zrobił to zmusił Ukrainę do ustępstw. Z perspektywy Rosji sytuacja się nie zmieniła, Kreml nie zrezygnował ze swoich celów – komentuje w rozmowie z Biznes Alert generał Roman Polko, były dowódca GROM-u.

– Widać to nawet w podsumowaniu wczorajszych negocjacji. Rosja ciągle chce by Ukraina oddała okupowane tereny, uznając je za rosyjskie. Pojawiły się też głosy, że ma też zrzec się Odessy – dodaje.

Generał wymienia również inne cele Rosji, które nie uległy zmianie: nie wstąpienie Ukrainy do NATO i Unii Europejskiej oraz brak wsparcia ze strony Zachodu.

Trump związał Ukrainie ręce

– Krótko mówiąc, Putin w dalszym ciągu chce kapitulacji Ukrainy. Dodatkowo jej rozbrojenia, tak by nie tylko się poddała, ale nie mogła się bronić. Ustalone „zawieszenie broni” to tak naprawdę spełnienie oczekiwań Putin. Ukraina nie będzie mogła prowadzić ataków na rosyjskie rafinerie – mówi generał Polko w rozmowie z Biznes Alert.

Rosja obiera na cel ukraińską infrastrukturę energetyczną. Zwłaszcza przed/w trakcie sezonu grzewczego, który już się kończy. Tym samym pozbawia mieszkańców dostępu do ciepła i energii. Ukraina za pomocą dronów atakuje infrastrukturę paliwową Kremla, argumentując, że jest ona niezbędna do prowadzenia przez Rosję dalszej inwazji.

Przykładem takiego ataku jest operacja przeprowadzona z 14 na 15 marca, która zaowocowała pożarem rafinerii w Tuapse. Jest to jedna z większych jednostek tego typu w Rosji, która posiada moc przerobową na poziomie 12 milionów ton ropy rocznie. Paliwo z niej trafiało do Floty Czarnomorskiej i infrastruktury wojskowej na południu Rosji.

Biznes Alert / Marcin Karwowski

Globalna walka o surowce nabiera tempa. Ukraina, Grenlandia i Afryka na celownikach dużych graczy

Najnowsze artykuły