Ministrowie handlu z państw UE w poniedziałek spotkali się na nadzwyczajnym posiedzeniu w Luksemburgu, by naradzić się nad unijną strategią wobec ceł nałożonych przez prezydenta USA Donalda Trumpa. Powinniśmy pozostać zjednoczeni w naszej odpowiedzi – powiedział przed spotkaniem wiceminister rozwoju Michał Baranowski.
Spotkanie zostało zwołane przez polską prezydencję w Radzie UE w związku z odpowiedzią przygotowywaną przez Komisję Europejską wobec Stanów Zjednoczonych.
– Takich ceł, jakie widzieliśmy w zeszłym tygodniu, nie było przez ostatnie 100 lat – ocenił Baranowski w Luksemburgu, gdzie w kwietniu odbywają się posiedzenia ministrów. Przypomniał, że przed wiekiem taryfy doprowadziły do wielkiego kryzysu, który spowodował utratę milionów miejsc pracy i nasilił ekstremizmy polityczne.
Jak podkreślił wiceminister rozwoju, celem spotkania jest przygotowanie wskazówek KE, jak reagować na tzw. cła wzajemne nałożone w zeszłym tygodniu przez Stany Zjednoczone. Dodał, że celem posiedzenia jest także utrzymanie jedności.
UE odpowie na cła USA
KE zapowiedziała odwet za amerykańskie cła. W pierwszej kolejności UE ma odpowiedzieć na cła nałożone przez administrację Trumpa na stal i aluminium – decyzja w tej sprawie ma zapaść w tym tygodniu po głosowaniu krajów członkowskich. USA nałożyły także taryfy na przemysł motoryzacyjny oraz tzw. cła wzajemne, które w przypadku UE wyniosą 20 proc.
– Nadal próbujemy zrozumieć dokładną matematykę i idee stojące (za tzw. cłami wzajemnymi), ale jest zupełnie jasne, że w tej konfrontacji nie będzie zwycięzców. W rzeczywistości, jak wszyscy wiecie i widzieliście tylko w ciągu czwartku i piątku, amerykańska giełda straciła ponad 5 bilionów dolarów – powiedział wiceminister Baranowski.
Wyraził nadzieję, że spór skończy się „jak najszybciej prawdziwymi negocjacjami UE z USA”.
Za negocjacje z ramienia KE odpowiedzialny jest komisarz Marosz Szefczovicz. Przed spotkaniem poinformował, że zrelacjonuje ministrom stan rozmów z Waszyngtonem. W piątek Słowak rozmawiał przez telefon z amerykańskim sekretarzem handlu Howardem Lutnickiem i przedstawicielem ds. handlu USA Jamiesonem Greerem.
Ministrowie handlu będą rozmawiać także o relacjach handlowych UE z Chinami.
– To wiąże się z naszymi relacjami transatlantyckimi, bo można obawiać się, że produkty, które zostały odcięte od USA, zostaną przesunięte na inne rynki – podkreślił Baranowski.
PAP / Biznes Alert