„Ta inwestycja spowoduje, że będziemy niezależni do jednego wschodniego źródła, jeśli chodzi o dostawy gazu” – zaznaczyła premier Ewa Kopacz w kontekście kończącej się budowy gazoportu.
Jak poinformował minister skarbu Andrzej Czerwiński, Polskie LNG – spółka odpowiedzialna za budowę terminalu w Świnoujściu – zamówiła 200 tysięcy metrów sześc. gazu. Statek z surowcem przypłynie do Świnoujścia w IV kwartale 2015 r.
Nawiązując do podpisanego w zeszłym tygodniu aneksu ws. zakończenia budowy gazoportu w Świnoujściu, minister zaznaczył, że w myśl tego dokumentu, odpowiedzialność za terminowe wykonanie i wszystkie zobowiązania finansowe, które wynikałyby z przeciągania budowy leżą po stronie wykonawcy – konsorcjum z włoską spółką Saipem na czele. Wypracowanie zapisów, które podpisano w zeszłym tygodniu gwarantuje, czy bardzo uprawdopodabnia oddanie inwestycji we wrześniu tego roku
– ocenił Andrzej Czerwiński.
Terminal LNG
Terminal do odbioru skroplonego gazu ziemnego (LNG) w Świnoujściu to jedna z największych polskich inwestycji energetycznych ostatnich lat, uznana przez rząd polski za strategiczną dla bezpieczeństwa energetycznego kraju. Inwestycja umożliwi odbiór gazu ziemnego drogą morską praktycznie z dowolnego kierunku na świecie. Początkowa zdolność regazyfikacyjna wyniesie 5 mld m sześć. i odpowiadać będzie ok. jednej trzeciej polskiego zapotrzebowania na gaz ziemny.
Źródło: Kancelaria Prezesa Rady Ministrów