Najważniejsze informacje dla biznesu

Niemieccy aktywiści z Lebensraum Vorpommern atakują polski atom na Pomorzu

Proekologiczna niemiecka organizacja pozarządowa Lebensraum Vorpommern, które jest znana ze swojej krytyki budowy portu kontenerowego w Świnoujściu, wystosowała komunikat prasowy krytykujący powstanie pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce.

Lebensraum Vorpommern wraz ze swoim prezesem Rainerem Sauerweinem sprzeciwia się budowie reaktorów jądrowych w Polsce, przedstawiając siedem argumentów. Większość tych tez zostało wcześniej wyartykułowane przez niemieckich polityków głównie z partii Zielonych, którzy od lat krytykują polska strategię energetyczną.

Poważna awaria w planowanej elektrowni jądrowej ma daleko idące i dramatyczne konsekwencje. Konsekwencje dla ludzi i środowiska w Polsce, ale także w Niemczech i na świecie w pozostałej części Europy. Jako przyczynek do zmian klimatycznych i jako zamiennik polskiej energetyki węglowej elektrownia jądrowa pojawia się za późno. Instalacje do wytwarzania energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii można znacznie szybciej postawić i uruchomić – podaje Lebensraum Vorpommern.

Pierwsze polskie reaktory jądrowe powstaną na Pomorzu na północny zachód od Gdańska, około 250 km od granicy z Niemcami. Budowa pierwszego bloku reaktora ma rozpocząć się w 2028 roku, jego uruchomienie planowane jest na 2036 rok, a zakończenie projektu na 2038 roku. Amerykańska firma Westinghouse Electric otrzymała zlecenie na budowę, w skład której mają wchodzić trzy reaktory wodne ciśnieniowe typu AP1000. Celem strategicznym Polski jest zmniejszenie zależności od węgla i osiągnięcie celów klimatycznych UE. Do 2043 r. w dwóch lokalizacjach na terenie Polski ma powstać sześć reaktorów o mocy 6–9 GW.

Aleksandra Fedorska / Lebensraum Vorpommern

Proekologiczna niemiecka organizacja pozarządowa Lebensraum Vorpommern, które jest znana ze swojej krytyki budowy portu kontenerowego w Świnoujściu, wystosowała komunikat prasowy krytykujący powstanie pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce.

Lebensraum Vorpommern wraz ze swoim prezesem Rainerem Sauerweinem sprzeciwia się budowie reaktorów jądrowych w Polsce, przedstawiając siedem argumentów. Większość tych tez zostało wcześniej wyartykułowane przez niemieckich polityków głównie z partii Zielonych, którzy od lat krytykują polska strategię energetyczną.

Poważna awaria w planowanej elektrowni jądrowej ma daleko idące i dramatyczne konsekwencje. Konsekwencje dla ludzi i środowiska w Polsce, ale także w Niemczech i na świecie w pozostałej części Europy. Jako przyczynek do zmian klimatycznych i jako zamiennik polskiej energetyki węglowej elektrownia jądrowa pojawia się za późno. Instalacje do wytwarzania energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii można znacznie szybciej postawić i uruchomić – podaje Lebensraum Vorpommern.

Pierwsze polskie reaktory jądrowe powstaną na Pomorzu na północny zachód od Gdańska, około 250 km od granicy z Niemcami. Budowa pierwszego bloku reaktora ma rozpocząć się w 2028 roku, jego uruchomienie planowane jest na 2036 rok, a zakończenie projektu na 2038 roku. Amerykańska firma Westinghouse Electric otrzymała zlecenie na budowę, w skład której mają wchodzić trzy reaktory wodne ciśnieniowe typu AP1000. Celem strategicznym Polski jest zmniejszenie zależności od węgla i osiągnięcie celów klimatycznych UE. Do 2043 r. w dwóch lokalizacjach na terenie Polski ma powstać sześć reaktorów o mocy 6–9 GW.

Aleksandra Fedorska / Lebensraum Vorpommern

Najnowsze artykuły