Podczas szczytu pomiędzy Wielką Brytanią a Unią Europejską ogłoszono przełomową decyzję o zamiarze połączenia systemów handlu emisjami (ETS) po obu stronach Kanału La Manche. To istotny krok w kierunku zacieśnienia współpracy klimatycznej i gospodarczej między dawnymi partnerami.
Rozłączenie systemów handlu emisjami było bezpośrednim skutkiem Brexitu, który zakończył udział Wielkiej Brytanii w unijnym ETS z końcem 2020 roku.
Po tym rozdziale oba systemy zaczęły funkcjonować niezależnie, co doprowadziło do rozbieżności w cenach uprawnień do emisji CO2 – w niektórych okresach ceny w UK ETS były istotnie niższe niż w UE ETS. Różnice te rodziły ryzyko zakłóceń konkurencji oraz przenoszenia emisji, co z czasem nasiliło presję na ponowną integrację systemów.
Ceny węgla i korzyść konsumenta
Zgodnie z uzgodnieniami ze szczytu, który odbył się 19 maja 2025 roku, integracja brytyjskiego i unijnego systemu ETS ma na celu przede wszystkim wyrównanie cen węgla, co zapobiegnie przenoszeniu produkcji do regionów o niższych kosztach emisji (tzw. carbon leakage). Takie zjawisko mogłoby podważać skuteczność polityki klimatycznej i prowadzić do zakłóceń konkurencji między firmami z UK i UE.
Wspólny system ma również przynieść korzyści dla konsumentów, obniżając koszty związane z transformacją energetyczną i zwiększając przewidywalność regulacyjną dla przedsiębiorstw działających na obu rynkach. Harmonizacja cen uprawnień do emisji ma także ułatwić inwestycje w zielone technologie oraz przyczynić się do szybszej dekarbonizacji gospodarek.
Ponadto, wprowadzenie unijnego mechanizmu dostosowywania cen na granicach z uwzględnieniem emisji CO2 (CBAM) również odegrało istotną rolę w decyzji o integracji systemów ETS. CBAM, mający na celu wyrównanie kosztów emisji między producentami unijnymi a zagranicznymi, objął m.in. import z Wielkiej Brytanii, co wywołało obawy o dodatkowe obciążenia administracyjne i finansowe dla brytyjskich eksporterów. Dla obu stron stało się jasne, że brak wspólnego systemu może prowadzić do napięć handlowych i osłabić konkurencyjność przemysłu. Z tego względu zacieśnienie współpracy i ujednolicenie systemów ETS uznano za korzystne rozwiązanie zarówno gospodarczo, jak i klimatycznie.
Przedstawiciele obu stron podkreślili, że decyzja ta jest dowodem na to, iż mimo Brexitu, UK i UE nadal mogą ściśle współpracować w kluczowych obszarach, takich jak walka ze zmianą klimatu.
Szczegóły dotyczące harmonizacji systemów mają zostać opracowane w nadchodzących miesiącach, a pełna integracja planowana jest na 2027 rok. Oczekuje się, że harmonizacja systemów ETS Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej doprowadzi do ujednolicenia cen emisji CO2 oraz spójnych zasad przydziału i handlu uprawnieniami. Kluczowe będzie także zapewnienie wzajemnego uznawania certyfikatów emisji oraz stworzenie wspólnego mechanizmu monitorowania, raportowania i weryfikacji emisji. Dzięki temu firmy po obu stronach będą działać na równych warunkach, co zwiększy przewidywalność regulacyjną i ułatwi inwestycje w zielone technologie.
To porozumienie może stać się wzorem dla innych regionów świata, pokazując, że ambitna polityka klimatyczna może iść w parze z ochroną konkurencyjności i interesów konsumentów.
Magdalena Kuffel