ROZMOWA
Prof. Mariusz Orion-Jedrysek
B. Główny Geolog Kraju i inicjator poszukiwania gazu łupkowego w Polsce. Poseł na Sejm RP (Prawo i Sprawiedliwość)
Ponad tydzień temu odbyło się pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy, pańskiego autorstwa, o zmianie ustawy Prawo geologiczne i górnicze (druk nr 152) – filmik z tego posiedzenia krążący z w sieci zrobił furorę – ponad 10 tysięcy wejść w ciągu pierwszego tygodnia – o co chodzi?
Tak – były to obrady połączonych trzech komisji tj: Komisji Gospodarki, Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Projekt dotyczył miernictwa geologicznego i górniczego w małych kopalniach piasku i żwiru.
Emocji zatem być nie powinno?
No nie powinno. Jednak, posłanka PO na samym początku zgłosiła wniosek o odrzucenie projektu ustawy w całości. Poprosiłem o uzasadnienie – zaczął się problem, bo ewidentnie posłanka PO nie wiedziała czego dotyczy projekt ustawy. Rekomenduję obejrzenie 2 minutowego nagrania wideo z posiedzenia tych komisji.
Obejrzałem, czytałem dziesiątki wpisów – każdy widzi absurdalne zachowanie posłanki wnioskującej
Ja też. Rekomenduję przerwać czytanie tego wywiadu i obejrzeć najpierw filmik, ewentualnie poczytać komentarze internautów. Wnioskująca posłanka ewidentnie nie wie o co chodzi w projekcie ustawy – należy zakładać, że skoro wydelegowana przez PO posłanka nie wiedziała, to tym bardziej reszta posłów PO i PSL nie wiedziała czego dotyczy projekt – projekt jednak wyłącznie głosami PO-PSL upadał. Podobnie dzieje się ze wszystkimi (sic!) projektami ustaw opozycji. Nad każdym z nich pracuje wielu ludzi, prowadzone są konsultacje, spotkania, piszą ekspertyzy, pracują biura poselskie, biura prawne. eksperci, biuro legislacyjne Sejmu, kilka ministerstw od strony legislacyjnej i merytorycznej…
I co ?
No i projekt zostaje odrzucony, a jak widać wnioskujący o odrzucenie nie wie czego on dotyczy. Na uzasadnienie wypowiedziane przez posłankę wybuchnąłem spontanicznym śmiechem, za co zresztą przeprosiłem – ale to jest smutne i groźne. Wyraźnie zaskoczona moją prośbą o uzasadnienie wniosku o odrzucenie projektu ustawy Pani Posłanka PO mówiła o gazie łupkowym a nie uprawnieniach prezesa Wyższego Urzędu Górniczego dla geodetów wykonujących obmiary w małych kopalniach pisaku i żwiru – a tego dotyczył projekt.
Fakt, nawet atakowała Pana za śmiech zamiast przeprosić i wycofać wniosek
Przeprosin nie potrzebuję, ale rozsądnej dyskusji nad projektami ustaw – tak. Jakby tego było mało – na posiedzeniu tych komisji, koalicja PO-PSL wybiera tę samą kompromitującą ich posłankę na sprawozdawcę – czyli prezentowanie na sali plenarnej Sejmu projektu ustawy i opinii tych trzech komisji.
Jest arogancja zamiast dyskusji?
Oj rzeczowej dyskusji nie ma nigdy! Takie postępowanie dezintegruje państwo – niech każdy oceni zresztą sam jeśli ma 124 sek czasu. Pytanie – kto Polską rządzi może mieć bardzo tragicznie brzmiącą odpowiedź. Ale ktoś też posłów wybiera… ktoś ich wybiera… ktoś ich… Wygląda na to, że zdaniem rządzących w opozycji są sami idioci, a koalicja ma monopol na prawdę.
Rozmawiał Witold Szwagrun (CIRE)