AktualnościGospodarka

Inflacja bazowa spada. NBP publikuje najnowsze dane o cenach

Szef NBP Adam Glapiński Fot. PAP/Radek Pietruszka

Inflacja bazowa w Polsce obniżyła się w lipcu 2025 r. do 3,3 proc. rok do roku, wracając do trendu spadkowego po czerwcowej przerwie – podał Narodowy Bank Polski. To najniższy poziom od stycznia 2020 r. Jest to także wyrównanie odczytu z maja. Ekonomiści wskazują, że dane mogą otworzyć drogę do dalszych obniżek stóp procentowych. Jednak RPP będzie działać ostrożnie.

NBP poinformował, że inflacja bazowa z wyłączeniem cen energii, paliw i żywności wyniosła w lipcu 3,3 proc. rok do roku. To spadek z 3,4 proc. w czerwcu. Jest to znacznie mniej niż 12,3 proc. w marcu 2023 r., czyli w szczycie ostatniego cyklu inflacyjnego.

Inne miary inflacji bazowej również wskazują na wyhamowanie dynamiki cen:

  • wskaźnik po wyłączeniu cen administrowanych wzrósł do 2,7 proc.,
  • inflacja bazowa po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych spadła do 3,9 proc.,
  • średnia obcięta 15 proc. obniżyła się do 3,2 proc.

Dane GUS o inflacji konsumenckiej CPI, opublikowane kilka dni wcześniej, wskazały na spadek do 3,1 proc. rok do roku. Przy tym ceny usług nadal rosną w szybkim tempie – o 6,2 proc.

Co oznacza wskaźnik dla polityki pieniężnej

Inflacja bazowa jest kluczowym wskaźnikiem dla Rady Polityki Pieniężnej, ponieważ odzwierciedla presję cenową wewnątrz gospodarki. NBP podkreśla, że pozwala ona trafniej oceniać trwałość inflacji. Jest to istotne w odróżnieniu od cen energii czy paliw, które zależą od czynników zewnętrznych.

Ekonomiści PKO BP prognozują, że inflacja bazowa do końca 2025 r. utrzyma się w przedziale 3,0–3,5 proc. Dopiero w pierwszej połowie 2026 r. może spaść poniżej 3 proc. „Mozolne wygasanie presji płacowej powinno stabilizować wskaźnik. Jednak szybki spadek poniżej 3 proc. w najbliższych miesiącach jest mało prawdopodobny” – oceniają analitycy.

Czy RPP zdecyduje się na kolejne cięcia stóp?

Od maja Rada Polityki Pieniężnej dwukrotnie obniżyła stopy procentowe. Najpierw o 0,50 pkt proc. Następnie w lipcu o 0,25 pkt proc. do obecnego poziomu 5 proc.

Analitycy Santander Banku Polska spodziewają się dalszych, ostrożnych obniżek – po 0,25 pkt proc. Najbliższej we wrześniu. Z kolei Bartosz Sawicki z firmy Exante uważa, że realnie kolejny ruch nastąpi dopiero w listopadzie. Będzie to po publikacji nowej projekcji inflacyjnej NBP.

– Powolnie obniżająca się inflacja bazowa oraz drożejące usługi nie zablokują cięć. Jednak wymuszą ostrożność w ich skali i tempie – zaznacza ekspert.

Część ekonomistów, m.in. z PKO BP, ocenia jednak, że wrześniowa obniżka może być zbyt wczesna. Dopiero trwały powrót inflacji do celu NBP (2,5 proc.) w połączeniu z jasnością co do cen energii i budżetu na 2026 r. pozwoli na kolejne cięcie jeszcze w tym roku.

GUS/ Business Insider / PAP / Hanna Czarnecka


Powiązane artykuły

Donbas: sedno wojny i największe wyzwanie dla Ukrainy i Europy

Wraz z nasilającymi się dyskusjami o możliwym porozumieniu kończącym wojnę na Ukrainie, kluczowym punktem pozostaje Donbas – region, który od...
Dym nad miastem Sana, fot. PAP/EPA/YAHYA ARHAB

Izrael uderza w elektrownię w Jemenie. Odpowiedź na ataki Huti

Izraelskie siły zbrojne poinformowały, że w niedzielę przeprowadziły atak na infrastrukturę energetyczną wykorzystywaną przez wspieranych przez Iran rebeliantów Huti w...
Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Leszek Szymański

NIK: 958 mln zł bez weryfikacji. Sprawa Ostrołęki w prokuraturze

Najwyższa Izba Kontroli poinformowała o wykryciu poważnych nieprawidłowości w działaniach zarządu spółki Elektrownia Ostrołęka. Chodzi o rozliczenie przerwanej inwestycji w...

Udostępnij:

Facebook X X X