W rozmowie z węgierskimi mediami prezydent RP Andrzej Duda ponownie wezwał do zablokowania projektu gazociągu Nord Stream 2. Zadeklarował, że Polska zrobi wszystko, aby ten cel został zrealizowany.
– Każdy kto ma pojęcie o sytuacji geopolitycznej wie, że to nie jest po prostu biznes. Projekt ma wielkie znaczenie polityczne – powiedział Duda.
Projekt Nord Stream 2 zakłada budowę dwóch nitek morskiego gazociągu o przepustowości 55 mld m3 rocznie z Rosji do Niemiec. Za budowę magistrali będzie odpowiadała spółka New European Pipeline AG. Udziały w niej posiadają: Gazprom – 51 procent, E.On – 10 procent, BASF/Wintershall – 10 procent, Shell – 10 procent, OMV – 10 procent oraz Engie – 9 procent.
– Mam nadzieję, że cała Grupa (Wyszehradzka – przyp. red) będzie mówiła w tej sprawie jednogłośnie „nie”, to są decyzje nie biznesowe, tak jak się to mówi często w przestrzeni medialnej, tylko tak naprawdę są to decyzje polityczne, z całą pewnością taka inicjatywa jak Nord Stream ma potężne skutki polityczne – mówił 5 października cytowany przez IAR prezydent Andrzej Duda w sprawie kontrowersyjnego gazociągu.
Jak informował 9 września BiznesAlert.pl, zdaniem wicedyrektora Gazpromu, Aleksandra Miedwiediewa, Nord Stream 2 jako projekt budowy dwóch nowych nitek podmorskich, nie potrzebuje nowych pozwoleń od Komisji Europejskiej. Wszystkie niezbędne dokumenty miała wydać Bruksela dla pierwszych dwóch linii gazociągu.