Śmiałe plany powrotu Iranu na rynek energetyczny

0
33

(Oilprice/Teresa Wójcik)

Kiedy w przyszłym roku sankcje nałożone na Iran przez USA I Unię Europejską zostałyby zniesione, zwiększyłaby się też nadpodaż ropy na światowych rynkach.  Obecna światowa produkcja tego surowca wynosi ok. 96,6 mln baryłek dziennie. Po wejściu na rynek ropy irańskiej może ona wzrosnąć o ok. 0,5 mln baryłek. Iran może zwiększyć konkurencję w sektorze naftowym i innych.

Obecnie jednym z czołowych producentów gazu jest Katar. To jedno z najmniejszych państw członkowskich OPEC, jest największym na świecie eksporterem LNG. Jest trzecim krajem na świecie pod względem potwierdzonych zasobów gazu. Cześć zasobów błękitnego surowca w Katarze znajdują się w katarskiej części pola Południowy Pars, podzielonego między Iran i Katar  które jest największym zagłębiem tego surowca na świecie. Jednak największe zasoby gazu i naturalnego kondensatu gazowego Katar posiada w złożach North Dome, należącego w całości do niego. Tyle, że wzrost wydobycia z North Dome został wstrzymany moratorium rządowym do czasu opracowania specjalnej strategii dla eksploatacji tego pola.

Katar z ogromnym powodzeniem eksploatuje swoje zasoby, współpracując ze światowymi koncernami Total, Exxon Mobil i Shell, gdy Iran dotychczas był na marginesie, głównie z powodu sankcji, które zablokowały inwestycje zagraniczne i uniemożliwiły transfer technologii.  Mimo to w 2014 r. wydobycie gazu w Iranie wzrosło, gdy zwiększyła się eksploatacja z pola Południowy Pars. Przewidziany jest 24-fazowy projekt rozwoju wydobycia z tego pola. Projektem zajmuje się firma irańska Pars Oil and Gas Company, która obecnie poszukuje nowych inwestorów zagranicznych.

Dyrektor Pars Oil and Gas Company, Ali Akbar Shabanpour, planuje odwiedzić jeszcze w tym roku Londyn, aby nawiązać bezpośrednie kontakty z potencjalnymi inwestorami. Są też koncerny, już zainteresowane południowym polem Pars:  Royal Dutch Shell i Total, które zamierzają inwestować w Iranie. Zainteresowanie inwestycjami w Iranie wyrażają też Indie, które chcą ulokować blisko 15 mld dol. w nowe projekty w  tym kraju. Nawet RPA planuje zainwestować w irańskie projekty LNG w Iranie.

Dzięki temu wzrostowi zainteresowania z Europy, Azji i Afryki, Iran planuje zwiększenie wydobycia i rozpoczęcie eksportu gazu z południowego pola Pars do Europy i innych regionów już od 2020 r.

Teraz chce zwiększyć produkcję gazu ze wspomnianego złoża. Islamska Republika może rozpocząć eksport gazu do Europy i innych regionów już w roku 2020.

Po zniesieniu sankcji Iran zamierza rozwijać swój sektor energetyki odnawialnej do 5000 MW (z obecnego poziomu mocy 150 MW).  Bester, hiszpańska firma energii odnawialnej, niedawno podpisał umowę z  irańską firmą Sunir, specjalizującą się w w tej branży. Bester chce wspierać Sunir w rozwoju technologii odnawialnych zwłaszcza solarnych.

– Iran produkuje większość energii w elektrowniach konwencjonalnych (na paliwa kopalne) ale irańskie ministerstwo energetyki zamierza rozwijać energetyką z OZE. Mamy nadzieję na współpracę z Niemcami, którzy mają duże doświadczenie w tej dziedzinie – powiedział Homayoon Haeri, dyrektor firmy Iran Power Generation. Niemieckie firmy specjalizujące się w OZE już rozpoczęły inwestycje w sektorze energii odnawialnej w Iranie, szczególnie jeśli chodzi o energetykę wiatrową. Niemiecko-irańska firma Arvand Co ma zbudować farmę wiatrową o mocy 48 MW ( w południowo-zachodnim Iranie), koszt szacuje się na 46 mln dol. W sektorze energetyki odnawialnej Iran w najbliższej przyszłości mógłby rywalizować ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi i Arabią Saudyjską największymi producentami energii odnawialnej na Bliskim Wschodzie.

Tak więc ewentualny powrót Iranu na rynek energii będzie mieć wpływ nie tylko na sektory ropy, gazu i OZE, ale i na globalną gospodarkę.