Polska potwierdziła wczorajsze doniesienia dotyczące przesunięcie decyzji o pakcie migracyjnym. Pierwotnie miały zostać przedstawione 15 października, zamiast tego będą omówione „za dwa tygodnie”.
Według nieoficjalnych ustaleń RMF FM Polska ma być wyłączona z paktu migracyjnego na rok. Potwierdził to 8 października premier Donald Tusk. Brakuje jednak jasnej deklaracji ze strony Unii Europejskiej. Według doniesień postanowienia paktu miała przedstawić Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej, 15 października.
Decyzja opóźniona
Marcin Kierwiński, minister spraw wewnętrznych i administracji, przekazał, że decyzja będzie ogłoszona za dwa tygodnie. Zapewnił jednak, że będzie korzystna dla Polski.
– Ponosimy wystarczająco dużo kosztów obrony naszej wschodniej granicy, przyjęliśmy także uchodźców wojennych z Ukrainy. Nie ma żadnych wątpliwości, że Polska będzie zwolniona z jakichkolwiek mechanizmów relokacyjnych – powiedział minister.
Według doniesień Polska ma być zwolniona na rok z paktu migracyjnego.
Tym samym szczegóły paktu migracyjnego zostaną ogłoszone w okolicach 28 października. 13 po pierwotnej dacie i 21 po tym jak Tusk potwierdził doniesienia RMF oraz 24 po informacji radia.
Pakt migracyjny
Pakt migracyjny zakłada wprowadzenie obowiązku solidarności. Państwa członkowskie będą musiały przyjąć określoną liczbę migrantów na swoim terytorium. W przypadku odmowy zapłacą 20 tysięcy euro kary za każdego, którego nie przyjmą.
Projekt zakłada jednak wyjątki, państwa, które znajdują się pod presją migracyjną. Zdaniem Kierwińskiego Polska kwalifikuje się do tej grupy z uwagi na kryzys migracyjny na granicy z Białorusią i pomoc ukraińskim migrantom. Przepisy mają obowiązywać od połowy 2026 roku.
Decyzja dotycząca paktu migracyjnego zostanie podjęta przez Radę Unii Europejskiej kwalifikowaną większością głosów.
Biznes Alert / PAP / RMF








