(Odnawialne Źródła Energii)
Dostępna jest już nowa wersja rozporządzenia, które ma określić tak zwane ceny referencyjne dla OZE w nadchodzącym roku. Pomimo dużych kosztów inwestycyjnych, związanych z budową systemów PV, Ministerstwo nie zdecydowało się na zwiększenie cen referencyjnych dla tego sektora – podaje serwis Odnawialne Źródła Energii.
Ceny referencyjne to maksymalne kwoty za jakie może być sprzedawana energia na aukcjach.
Inwestorzy na podstawie symulacji aukcji uważają, że ceny te są zbyt niskie, ale minister Tchórzewski stwierdził, że „nie przewiduje rozwoju tej technologii do 2020 r.”. Jego zdaniem jest to jedynie uzupełnienie do głównych źródeł energii i zakłada powstawanie OZE tylko w niektórych miejscach, gdzie są ku temu najbardziej sprzyjające warunki.
„Pomimo konsultacji resort utrzymuje więc dotychczasowe ceny referencyjne dla elektryczności z instalacji PV, wynoszą one 465 zł/MWh dla instalacji poniżej 1 MW i 445 zł/MWh dla instalacji o większej mocy” – czytamy na stronie portalu.
Organizacje zajmujące się energią odnawialną uważają, że to zdecydowanie zbyt niska stawka, ich propozycje oscylują wokół 600 zł/MWh. Wskazują, że bez podniesienia stawek, nikt nie będzie chciał, ze względu na zbyt duże ryzyko, inwestować w OZE. Dodatkowo rodzi to problemy przy wzięciu kredytu na ten cel.
Jak sugeruje portal, ministerstwo nie dając wiary w możliwości odnawialnych źródeł energii, bazuje na nieaktualnym już dokumencie z 2010 r.