icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Krym zapewnia sobie 35-40 procent zapotrzebowania na energię

(TASS/Minenergo/Patrycja Rapacka/Wojciech Jakóbik)

Rosyjski minister energetyki Aleksander Nowak poinformował 24 listopada 2015 roku wywiadzie dla radiostacji Vesti Fm, że obecnie na Krym dostarczana jest energia elektryczna, która zaspokaja 35-40 procent ogólnego zapotrzebowania półwyspu.

Rosyjski polityk poinformował ponadto, że jego państwo musi sięgnąć po środki zaradcze, w związku z czym na Krym przetransportuje około 300 generatorów diesel. – Obecnie dzięki mobilnym elektrowniom gazowym musimy przezwyciężyć zerowy poziom dostaw energii na Krym. Jak do tej pory dostarczyliśmy około 300 MW energii, co zapewni dostaw energii do kluczowej infrastruktury. W tej chwili zapewniamy około 30-45 % mocy potrzebnej Półwyspowi – wyjaśnił Nowak podkreślając zarazem, że okupowany przez Rosjan Krym w ciągu dnia potrzebuje około 1000 MW mocy.

Jak czytamy na stronie rosyjskiej agencji TASS, wicepremier Dmitrij Kozak powiedział wcześniej, że Krym jest zaopatrzony w 30 procent mocy.

Rosyjski minister energetyki powiedział, że w okresie od marca do czerwca 2015 roku przetransportowano na Krym 13 mobilnych elektrowni gazowych, które generują w sumie około 25 MW. – Muszę przypomnieć, że Krym potrzebuje około 1000 MW mocy przy obecnych warunkach pogodowych. Jeśi jest zimno, konsumpcja wzrasta do poziomu 1100-1300 MW – wyjaśnił Nowak.

22 listopada 2015 roku informowaliśmy, że Ministerstwo energetyki Rosji podało informację na temat przerwy dostaw energii elektrycznej z Ukrainy na zajęty przez Rosjan Krym w wyniku ataku terrorystycznego.

Dnia 20 listopada miało dojść do przerwania dwóch z czterech linii transmisyjnych Melitopol-Dżankoj i Kachowskaja-Tytan. Według resortu przyczyną była prawdopodobnie detonacja materiałów wybuchowych.

Nocą z 21 na 22 listopada z nieznanych przyczyn złamał się filar kolejnego połączenia Kachowskaja-Dżankoj i zerwał przy spadaniu linię wysokiego napięcia Kachowskaja-Ostrowski. Wskutek tych wydarzeń Rosja zanotowała zerowy przepływ energii elektrycznej z Ukrainy na Krym. Na miejsce zdarzenia ruszyły służby naprawcze.

Dnia 22 listopada krymski system elektroenergetyczny pracował z pełna mocą 13 bloków energetycznych. Lotnisko w Symferopolu, stacja kolejowa w tym mieście i prom w Cieśninie Kerczeńskiej pracują normalnie dzięki wykorzystaniu rezerwowych źródeł zasilania.

Więcej:

Krym bez energii elektrycznej. Wprowadzono stan wyjątkowy

Blackout na Krymie czyli kolejna odsłona wojny hybrydowej przeciwko Ukrainie

Ukraina naprawia połączenie elektroenergetyczne z Krymem

(TASS/Minenergo/Patrycja Rapacka/Wojciech Jakóbik)

Rosyjski minister energetyki Aleksander Nowak poinformował 24 listopada 2015 roku wywiadzie dla radiostacji Vesti Fm, że obecnie na Krym dostarczana jest energia elektryczna, która zaspokaja 35-40 procent ogólnego zapotrzebowania półwyspu.

Rosyjski polityk poinformował ponadto, że jego państwo musi sięgnąć po środki zaradcze, w związku z czym na Krym przetransportuje około 300 generatorów diesel. – Obecnie dzięki mobilnym elektrowniom gazowym musimy przezwyciężyć zerowy poziom dostaw energii na Krym. Jak do tej pory dostarczyliśmy około 300 MW energii, co zapewni dostaw energii do kluczowej infrastruktury. W tej chwili zapewniamy około 30-45 % mocy potrzebnej Półwyspowi – wyjaśnił Nowak podkreślając zarazem, że okupowany przez Rosjan Krym w ciągu dnia potrzebuje około 1000 MW mocy.

Jak czytamy na stronie rosyjskiej agencji TASS, wicepremier Dmitrij Kozak powiedział wcześniej, że Krym jest zaopatrzony w 30 procent mocy.

Rosyjski minister energetyki powiedział, że w okresie od marca do czerwca 2015 roku przetransportowano na Krym 13 mobilnych elektrowni gazowych, które generują w sumie około 25 MW. – Muszę przypomnieć, że Krym potrzebuje około 1000 MW mocy przy obecnych warunkach pogodowych. Jeśi jest zimno, konsumpcja wzrasta do poziomu 1100-1300 MW – wyjaśnił Nowak.

22 listopada 2015 roku informowaliśmy, że Ministerstwo energetyki Rosji podało informację na temat przerwy dostaw energii elektrycznej z Ukrainy na zajęty przez Rosjan Krym w wyniku ataku terrorystycznego.

Dnia 20 listopada miało dojść do przerwania dwóch z czterech linii transmisyjnych Melitopol-Dżankoj i Kachowskaja-Tytan. Według resortu przyczyną była prawdopodobnie detonacja materiałów wybuchowych.

Nocą z 21 na 22 listopada z nieznanych przyczyn złamał się filar kolejnego połączenia Kachowskaja-Dżankoj i zerwał przy spadaniu linię wysokiego napięcia Kachowskaja-Ostrowski. Wskutek tych wydarzeń Rosja zanotowała zerowy przepływ energii elektrycznej z Ukrainy na Krym. Na miejsce zdarzenia ruszyły służby naprawcze.

Dnia 22 listopada krymski system elektroenergetyczny pracował z pełna mocą 13 bloków energetycznych. Lotnisko w Symferopolu, stacja kolejowa w tym mieście i prom w Cieśninie Kerczeńskiej pracują normalnie dzięki wykorzystaniu rezerwowych źródeł zasilania.

Więcej:

Krym bez energii elektrycznej. Wprowadzono stan wyjątkowy

Blackout na Krymie czyli kolejna odsłona wojny hybrydowej przeciwko Ukrainie

Ukraina naprawia połączenie elektroenergetyczne z Krymem

Najnowsze artykuły