(UPI/Patrycja Rapacka)
Siły USA w Europie formalnie domagają się dodatkowych środków wsparcia powietrznego od regionalnych sojuszników, powołują się przy tym na cięcia budżetowe.
USAREUR czyli Armia Stanów Zjednoczonych w Europie informuje, że cięcia są częścią programu restrukturyzacji lotnictwa armii. Największe dla Amerykanów trudności dotyczą obecnie utrzymania logistyki oraz mobilności.
Inicjatywa restrukturyzacji lotnictwa armii została zaaprobowana przez szefa sztabu armii w grudniu 2014 r. i ma na celu obniżkę kosztów operacyjnych. Zdaniem wysokich rangą wojskowych, cięcia jednak okazały się zbyt głębokie i zagrażają gotowości bojowej.
– USAEUER ma znacznie większe potrzeby i będzie prosić o ich zaspokojenie – powiedział dowódca jednego z oddziałów pułkownik Chris Waters, na którego wypowiedź powołuje się United Press Agency.
Stany Zjednoczone, mimo, że są potęga militarną, w 2015 r. realizują politykę cięć budżetowych, w ramach której będzie można uzyskać środki finansowe na inne potrzeby.
W lipcu informowaliśmy, że USA planują zredukować liczebność sił zbrojnych z 490 tys. żołnierzy służby czynnej do 450 tys. Jest to najmniejsza liczba amerykańskiego personelu sił zbrojnych od dnia rozpoczęcia II wojny światowej. Redukcja ta uderzy zarówno w stanowiska w kraju jak i poza jego granicami. Planuje się również redukcję personelu cywilnego o 17 tys. osób.
Plan redukcji liczebnej wojsk był ogłoszony już w lutym 2014 r., kiedy to ówczesny sekretarz obrony Chuck Hagel ogłosił budżet Pentagonu na rok 2015. Te same liczby pojawiły się w czteroletnim planie opublikowanym w the Quadrennial Defense Review 2014.
Pentagon potwierdził redukcję zatrudnienia. Cięcia kadrowe są częścią zaplanowanych oszczędności. Instytucja ma w ten sposób uzyskać około 1 bln dol. w ciągu 10 lat.
Więcej informacji: