(Cenzor.net/Piotr Stępiński/Wojciech Jakóbik)
W wywiadzie dla ukraińskiej telewizji prezydent Petro Poroszenko poinformował, że polecił radzie ministrów wprowadzenie stanu nadzwyczajnego w energetyce.
– Zwróciłem się do rządu w kwestii wprowadzenia stanu nadzwyczajnego w energetyce w związku z powracającymi przerwami w dostawach energii na terytorium Ukrainy spowodowanych krytyczną sytuacją z dostawami węgla. Rząd w pełni popiera to stanowisko – powiedział Poroszenko. Rosjanie przerwali dostawy węgla na Dniepr w odpowiedzi na przerwę dostaw energii elektrycznej na Krym spowodowaną atakiem terrorystycznym, o który premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk oskarżył Rosjan. Moskwa twierdzi, że sprawcami byli krymscy Tatarzy i wykorzystuje to w swej polityce informacyjnej.
Więcej: Blackout na Krymie czyli kolejna odsłona wojny hybrydowej w energetyce
Ukraiński prezydent wyraził przekonanie, że w najbliższym czasie zostaną przywrócone awaryjne zasilanie poprzez linie przesyłowe. Ponadto Poroszenko podkreślił, że Kijów będzie nadal domagał się zapewnienia elementarnych praw mniejszości Tatarów krymskich na okupowanym przez Rosję terytorium.
W kontekście możliwych niedoborów energii na Ukrainie, 22 lipca BiznesAlert.pl informował, że minister energetyki oraz przemysłu węglowego Wołodymyr Demczyszyn nie wykluczył, że w nadchodzącym sezonie grzewczym może dojść do odłączeń wyrażając jednocześnie nadzieję, że do tego nie dojdzie.
Z kolei 4 sierpnia informowaliśmy, że podczas posiedzenia energetycznego sztabu kryzysowego premier Arsenij Jaceniuk stwierdził, że według pozytywnego scenariusza, aby przetrwać sezon jesienno-zimowy Ukraina powinna zgromadzić 7 mln ton węgla. Natomiast przy negatywnym 11 mln ton.
– Zakładam dwa scenariusze: zły przy temperaturze minus 5 stopni oraz bardzo zły przy temperaturze minus 20 stopni. Przy minus 5 stopniach konieczne jest 7 mln ton, przy minus 20 – 11 mln ton – powiedział Jaceniuk odnosząc się do opinii zagranicznych ekspertów dotyczących sytuacji w ukraińskim sektorze energetycznym.
Przerwa dostaw węgla z Rosji z 25 listopada sprawia, że niezależnie od temperatury, na Ukrainie panuje niedobór tego surowca. Kijów podjął rozmowy na temat jego importu z Republiki Południowej Afryki.
