(Financial Times/Wojciech Jakóbik)
Minister ropy naftowej Wenezueli ma spotkać się z przedstawicielami Rosji i krajów członkowskich OPEC w celu dalszej walki o przekonanie ich do ograniczenia wydobycia ropy naftowej w celu podwyższenia cen surowca na rynkach.
Minister Eulogio Del Pino, który jednocześnie stoi na czele państwowej spółki naftowej PDVSA, ma spotkać się ze swoim rosyjskim odpowiednikiem na szczeblu ministerialnym – Aleksandrem Novakiem, i w sektorze naftowym – z Igorem Sieczinem, prezesem Rosnieftu. Według informacji Financial Times będzie zabiegał o koordynację polityki wydobycia.
Chociaż Rosjanie zgłosili gotowość do dyskusji, to jednocześnie podkreślają, że nie mogą szybko i bezboleśnie zmniejszyć wydobycia, bo zagroziłoby to bezpieczeństwu ich infrastruktury. W OPEC kraje Zatoki Perskiej na czele z Arabią Saudyjską sprzeciwiają się obniżaniu wydobycia, bo uważają, że nie wpłynie ona na zmniejszenie nadpodaży, a jedynie pozwoli konkurencji, w tym Rosji i USA, na zwiększenie udziałów na rynku, z którego wycofają się eksporterzy zdecydowani na cięcia.
Tania ropa, której cena oscyluje obecnie między 30, a 40 dolarów za baryłkę, była jedną z przyczyn utraty większości parlamentarnej przez partię socjalistyczną prezydenta Nicolasa Maduro. Inwestorzy obawiają się bankructwa Wenezueli. W podobnych tarapatach są kraje naftowej, jak Azerbejdżan. Rozważają zwrócenie się o pomoc do międzynarodowych instytucji finansowych.
Więcej: Nowy kryzys urodzi się z ropy