(Financial Times/Wojciech Jakóbik)
Jak informuje Financial Times, w poszukiwaniu środków na reperowanie budżetu dotkniętego spadkiem przychodów ze sprzedaży taniejącej ropy naftowej, Rosjanie rozważają wydanie międzynarodowych papierów dłużnych. Rosja rozważa ten ruch pomimo utrzymanych sankcji USA i Unii Europejskiej wobec jej sektora bankowego.
Rosyjskie ministerstwo finansów ogłosiło, że zwróciło się do 25 zachodnich banków inwestycyjnych, Sbierbanku, VTB i Gazprombanku w celu omówienia możliwości wypuszczenia euroobligacji.
W 2013 roku Rosjanie pozyskali w ten sposób 7 mld dolarów. Obecnie resort ma rozważać zdobycie 3 mld dolarów w ten sposób, za pomocą pożyczek na 10 lat. Tymczasem sankcje wprowadzone po aneksji Krymu obowiązują największe banki, jak wymienione Gazprombank, Sbierbank i VTB. Sankcje odstraszają inwestorów od pożyczania rosyjskim podmiotom w ogóle.
Spadek cen ropy naftowej do historycznych niżów zmusił Rosję do rewizji budżetu na 2016 rok i wprowadzenia 10-procentowych cięć. Za nimi pójdzie prywatyzacja i inne działania na rzecz zabezpieczenia wydatków w tym roku.