(Lenta.ru/Piotr Stępiński)
Federalna Służba Antymonopolowa (FSA) proponuje podniesienie od 1 czerwca 2017 roku hurtowych cen gazu dla przemysłu o 4 procent. Następnie ceny będą ustalane w oparciu o wskaźniki na koniec notowań giełdowych. Ministerstwo rozwoju gospodarczego uważa, że ceny w latach 2017-2018 jeszcze nadal będą indeksowane maksymalnie o 3 procent.
FSA proponuje określić wzrost rynkowych cen gazu w latach 2018-2019 na poziomie nie niższym niż inflacja, która według szacunków resortu rozwoju gospodarczego wyniesie 5-5,5 procent. Pod koniec kwietnia rosyjski rząd przyjmie prognozę rozwoju społeczno-gospodarczego, gdzie będzie wskazane tempo indeksacji oraz inflacji.
Rząd indeksuje ceny hurtowe tylko na surowiec Gazpromu ale regulowanie taryf wpływa także na niezależne firmy wydobywające surowiec. W latach 2008-2013 hurtowe ceny gazu rosły szybciej niż inflacja. Od 2014 roku rząd postanowił zahamować ceny w rezultacie indeksacja w 2016 roku wyniosła tylko 2 procent.
Wiedomosti powołują się na opinię szefa Petersburskiej Giełdy Towarowo-Surowcowej, Aleksieja Rybinkowa, który uważa, że dla liberalizacji cen oraz stworzenia wskaźnika konieczne jest zwiększenie wolumenu gazu, oferowanego na giełdzie do 30-35 mld m3 rocznie. W 2015 roku było to 7 mld m3.
W tym samym czasie wiceszef FSA Anatolij Gołomozin twierdzi, że wspomnianą orientacje rynkową można osiągnąć już w 2016 roku. Jednakże w rozmowie z gazetą anonimowe źródło zbliżone do giełdy powiedziało, że póki nie ma obowiązku sprzedaży pewnych ilości surowca a zwiększenie wolumenu do poziomu indykatora bez dobrej woli Gazpromu nie zostanie zrealizowane”.