Problemy Izraela dają Gazpromowi szansę na udziały w złożu Lewiatan

25 kwietnia 2016, 11:15 Alert

(Globes/Wojciech Jakóbik)

Izraelskie złoża Lewiatan i Tamar.

Gazprom jest zainteresowany udziałami w izraelskim złożu Lewiatan. To sprawa strategiczna dla prezydenta Władimira Putina – pisze izraelski Globes.

Rosyjska prasa doniosła, że podczas zeszłotygodniowej wizyty Putina w Izraelu, zwrócił się on do premiera Benjamina Netanjahu z prośbą o dostęp do złóż Lewiatan. Chciałby, aby Gazprom wsparł rozwój wydobycia. Wcześniej wejście Rosjan blokowali Amerykanie. Chociaż Gazprom podpisał memorandum o eksporcie LNG ze złoża Tamar w ilości 4,1 mld m3 za pomocą instalacji FLNG, projekt nigdy nie wszedł w życie, bo nie zyskał aprobaty ministra infrastruktury, energetyki i zasobów wodnych Izraela. Gazprom negocjował też przejęcie 30 procent akcji Lewiatana. Mimo to australijski Woodside Petroleum i chińskie CNOOC przedstawiły lepsze oferty w przetargu. Przeciwko udziałowi Gazpromu opowiedział się amerykański Noble Energy. Potem jednak Woodside wycofał się z projektu, a jego realizacja zatrzymała się.

W obliczu problemów wydobycia w Lewiatanie pomoc Rosjan może zostać przyjęta bardziej przychylnie. Dla Moskwy to okazja do włączenia się w potencjalnie konkurencyjne wydobycie na Morzu Śródziemny. Unia Europejska i Turcja zamierzają dywersyfikować źródła dostaw i jednym z kierunków mają być dostawy śródziemnomorskie. Udział Gazpromu w wydobyciu pozwoliłby Rosjanom zmitygować straty spowodowane spadkiem dostaw za pomocą rosyjskich gazociągów.