Ponad 300 000 lekarzy, pielęgniarek i ekspertów ds. zdrowia publicznego z 30 państw wzywa kraje G7 do przyśpieszenia procesu odchodzenia od spalania węgla. Celem apelu jest zapobieganie chorobom i przedwczesnym zgonom spowodowanym zanieczyszczeniami powietrza na całym świecie.
W dniu rozpoczynającego się w japońskim mieście Sendai szczytu G7, gromadzącego przedstawicieli najbardziej rozwiniętych krajów świata, 82 organizacje skupiające ekspertów ds. zdrowia opublikowały Globalne Oświadczenie dot. Zdrowia, podkreślające ogromne korzyści, które może przynieść transformacja w stronę przyjaznych zdrowiu źródeł energii, zarówno z punktu widzenia zdrowia ludzi, jak i gospodarki. Jednym z sygnatariuszy wspólnego stanowiska jest organizacja HEAL (Health and Environment Alliance), która w Polsce zajmuje się walką z zanieczyszczeniami powietrza i edukacją na temat skutków zdrowotnych zanieczyszczeń.
Energia produkowana z węgla wiąże się z emisjami szkodliwych związków, wpływających na zwiększoną zachorowalność na choroby układu oddechowego i układu sercowo-naczyniowego, nowotwory czy choroby neurodegeneracyjne, zarówno wśród osób dorosłych, jak i dzieci. – Elektrownie węglowe są głównym źródłem emisji rtęci, która kumuluje się w kolejnych organizmach łańcucha pokarmowego i powoduje wyjątkowo niekorzystne oddziaływania na układ nerwowy człowieka, w szczególności dzieci i kobiet w ciąży. Zewnętrzne koszty zdrowotne generowane przez elektrownie węglowe w Unii Europejskiej oceniane są nawet na 43 miliardy euro rocznie – podkreśla Genon Jensen, dyrektorka Health and Environment Alliance [1].
Dodatkowo, energetyka węglowa jest największym pojedynczym źródłem gazów cieplarnianych przyczyniających się do zmian klimatu – określanych przez Światową Organizację jako najistotniejsze współczesne zagrożenie dla zdrowia ludzi.
– Wysiłki, by zredukować liczbę przedwczesnych zgonów z powodu zanieczyszczenia powietrza zewnętrznego, szacowanych na 3,7 mln osób rocznie, w bardzo dużym stopniu zależą od tego czy uda się wyeliminować węgiel jako główne źródło energii – zauważa prof. James Orbinski, lekarz i kierownik ds. badań zdrowia publicznego na Uniwersytecie Kanadyjskim im. Wilfrida Lauriera [2]. – Transformacja w stronę przyjaznych zdrowiu źródeł energii pozwoliłaby wykorzystać współpracę pomiędzy sektorem zdrowotnym, a sektorem energetyki do wypracowania lepszych planów i strategii, szczególnie z punktu widzenia zdrowia publicznego.
Rozpoczynający się dziś szczyt G7 jest największym międzynarodowym spotkaniem, odkąd światowi liderzy podjęli zobowiązania do działań na rzecz ochrony klimatu podczas negocjacji klimatycznych COP21, które miały miejsce pod koniec ubiegłego roku w Paryżu. Jednym z celów spotkania jest dyskusja na temat najbardziej naglących problemów zdrowia publicznego. Są nimi także konsekwencje zanieczyszczeń powietrza oraz zmian klimatu – by im zapobiec, wszystkie kraje G7 muszą przyspieszyć swoje wysiłki na rzecz odchodzenia od energetyki węglowej. Jest to szczególnie ważne w przypadku Japonii, gospodarza szczytu, która pomimo umiejscowienia ochrony zdrowia publicznego wysoko na liście swoich priorytetów, jednocześnie planuje budowę 47 elektrowni węglowych.
– Lekarze, pielęgniarki i inni pracownicy sektora medycznego są szkoleni, by zawsze reagować o czasie i zatrzymywać szybko rozwijające się choroby – krótko mówiąc nasze działania ratują życie. Ale żeby chronić zdrowie i życie milionów ludzi na całym świecie potrzebujemy szybkich i zdecydowanych działań również ze strony naszych liderów. Odejście od węgla stanowi fundamentalny krok w kierunku zdrowej przyszłości – dodaje Catherine Thomasson, lekarka, dyrektorka Stowarzyszenia Lekarzy na rzecz Społecznej Odpowiedzialności.
Odnawialne źródła energii oraz efektywność energetyczna są, istniejącymi już teraz, alternatywami dla energii produkowanej z węgla, które pozwalają znacząco zmniejszyć negatywne skutki zdrowotne zanieczyszczeń powietrza. Obecnie wiele krajów znajduje się w momencie zwrotnym i podejmuje działania związane z odchodzeniem od węgla na rzecz bardziej przyjaznych zdrowiu i środowisku źródeł energii [3]. Jednak niektóre – jak Polska – wciąż pozostają przy energetyce węglowej, podczas gdy spalanie węgla jest główną przyczyną zanieczyszczeń powietrza w naszym kraju. Każdego roku ponad 40 tys. Polek i Polaków umiera przedwcześnie z powodu oddychania zanieczyszczonym powietrzem. Najnowszy raport Światowej Organizacji Zdrowia alarmuje, że aż 33 z 50 najbardziej zanieczyszczonych miast Unii Europejskiej znajduje się właśnie w Polsce.
Oświadczenie dostępne jest w tym miejscu [EN]
[1] Więcej na ten temat w: The unpaid bill. How power plants make us sick, Health and Environment Alliance, 2013
[2] Wewnętrzne i zewnętrzne zanieczyszczenie powietrza powodują łącznie ok. 8 milionów zgonów rocznie. Powietrze zewnętrze jest odpowiedzialne za 3,7 mln z tych zgonów: http://apps.who.int/gb/ebwha/
[3] Ontario, Kanada – do roku 2014 wygaszono 7 560 MW energii pochodzącej z węgla; Alberta planuje wygaszenie 6 200 MW do roku 2030; Oregon / Stany Zjednoczone – odejście od węgla zostało zaplanowane na rok 2040; Nowy Jork zrezygnuje z węgla już w 2020; Wielka Brytania przestanie opierać energetykę na węglu już w 2025, a kolejne elektrownie węglowe są wygaszane już teraz; Francja, Niemcy, Wielka Brytania i Stany Zjednoczone przestały już finansować międzynarodowe projekty węglowe, poza niezwykle rzadkimi wyjątkami
Źródło: Health & Environment Alliance