KOMENTARZ
Christian Schnell
Współpracownik BiznesAlert.pl
W dniu 10 maja 2016 r. Europejski Trybunał Sprawiedliwości orzekł w sprawie skargi Niemiec przeciwko Komisji (T-47/15). Niemcy złożyli w 2014 r. skargę przeciwko Komisji Europejskiej, która uznała, że niemiecki system wsparcia OZE i zwolnienia z opłaty OZE dla przedsiębiorstw energochłonnych stanowi pomoc publiczną.
Niezależnie od wyniku sprawy Niemcy już wcześniej notyfikowali niemiecki system wsparcia. Niemcy finansują system wsparcia OZE w podobny sposób jak Polska tj. przez opłatę OZE, która jest elementem taryfy dystrybucyjnej (tzw. EEG-Umlage), tym samym prywatny konsument przekazuje prywatnemu producentowi środki pieniężne w zamian za produkcję prądu z OZE. Środki budżetowe nie są w tym przypadku zaangażowane.
Niemcy powołali się na dotychczasowe orzecznictwo ETS w sprawie Preussen Elektra przeciwko Schleswag AG z 1998 r., które potwierdziło stanowisko Niemiec. Jednak tym razem ETS stwierdził, że niemiecka opłata OZE stanowi pomoc publiczną. Wynika to z faktu, że w ramach obciążenia konsumentów opłatą OZE, środki pieniężne pozostają pod znacznym wpływem administracji publicznej, pomimo że operatorzy systemu dystrybucyjnego są spółkami bez większościowego udziału niemieckiego skarbu państwa.
Ponadto opłata OZE ma podobny charakter jak opłata administracyjna. Co więcej OSD nie działają na podstawie wolnej decyzji przy inkasowaniu opłaty OZE od konsumentów, ale w sposób podobny do instytucji które rozdysponują funduszami pomocowymi. ETS uzasadnił odejście od orzecznictwa w sprawie Preussen Elektra tym, że dotychczasowy system wsparcia Niemiec w formie premii rynkowej oferuje pełne pokrycie kosztów inwestycyjnych ponad kosztami rynkowymi, a historyczny system wsparcia w Niemczech oferował stałą taryfę niezależnie od poziomu kosztów za produkcję prądu.
Wskazano również, iż zwolnienie z opłaty OZE przedsiębiorstw energochłonnych stanowi pomoc publiczną, ponieważ owe przedsiębiorstwa bez odpowiednich regulacji prawnych zwalniających z opłaty musiałyby uiszczać opłaty OZE niezależnie od ich charakteru.
Decyzja ETS ma również ważne skutki dla Polski, ponieważ stanowi jednoznacznie że polski system wsparcia OZE, który oferuje premię rynkową na pokrycie dodatkowych kosztów, czy to w postaci zielonych certyfikatów bądź kontraktu różnicowego, wymaga notyfikacji przed Komisją Europejską. Podobnie notyfikacji wymaga opłata przejściowa, która w podobny sposób jak opłata OZE premiuje spółki wytwórcze.