AlertWszystko

EEA: Brexit utrudni UE dotrzymanie celów emisyjnych

(Polska Agencja Prasowa)

Jeśli Brytyjczycy postanowią w czwartkowym referendum, że ich kraj opuści UE, Unia może mieć kłopoty z dotrzymaniem narzuconego sobie harmonogramu redukcji gazów cieplarnianych – wynika z opublikowanego we wtorek raportu Europejskiej Agencji Środowiska (EEA).

Przypadająca na Wielką Brytanię emisja gazów cieplarnianych spadła o 34,3 proc. w latach 1990-2014, co stanowi największy procentowy spadek emisji szkodliwych gazów w UE nie licząc krajów środkowoeuropejskich, w których wraz z komunizmem upadł oparty na przestarzałych technologiach przemysł ciężki.

Po wyłączeniu Wielkiej Brytanii ogólny spadek emisji w UE w latach 1990-2014 wyniósłby 22,8 proc. zamiast obecnych 24,4 proc.

UE i tak osiągnęła już wyznaczony cel redukcji emisji o 20 proc. do 2020 roku, jednak na zeszłorocznej konferencji klimatycznej w Paryżu Unia zobowiązała się do zmniejszenia emisji o 40 proc. do 2030 roku – zauważa Associated Press.

Raport, przekazany przez EEA Sekretariatowi ONZ ds. Zmian Klimatu, pokazuje, że emisja gazów cieplarnianych w Wielkiej Brytanii spadła z 5,67 mld ton w 1990 roku do 4,28 mld ton w 2014 roku, częściowo dzięki odejściu od węgla i ropy na rzecz gazu ziemnego i odnawialnych źródeł energii. W UE większy spadek emisji odnotowano tylko w Niemczech.

Agencja podkreśla, że dotychczas unijni urzędnicy wymijająco odpowiadali na pytania o to, jak ewentualny Brexit wpłynąłby na realizację unijnych celów klimatycznych. Rzeczniczka Komisji Europejskiej ds. energii Anna-Kaisa Itkonen we wtorek odmówiła komentarza, a w maju Elina Bardram, główny negocjator z ramienia UE w organizowanych przez UE rozmowach klimatycznych, wyraziła jedynie przekonanie, że „Brytyjczycy zagłosują za pozostaniem w UE”.

Naukowcy zaznaczają, że spowodowana działalnością człowieka emisja gazów cieplarnianych takich jak dwutlenek węgla czy metan prowadzi do wzrostu temperatur, a co za tym idzie do katastrofalnych w skutkach zmian klimatu.


Powiązane artykuły

Chora dyrektywa tytoniowa

Najnowsza propozycja reformy dyrektywy tytoniowej to najlepszy dowód na to, że brukselska biurokracja, jak nikt inny, potrafi ignorować głos ludzi,...

Legislacyjny Frankenstein

Na warszawskich salonach ktoś uznał, że polska gospodarka jest zbyt silna, a prawo zbyt logiczne — i tak powstał projekt...

Rolnicy na skraju wytrzymałości

Projekt UD213 (nowelizacja tzw. ustawy tytoniowej), który będzie procedowany 20 listopada na Stałym Komitecie Rady Ministrów, wzbudza poważne obawy środowiska...

Udostępnij:

Facebook X X X