KOMENTARZ
Grzegorz Nowaczewski
Virtual Power Plant
Zostałem zaproszony do wystąpienia w panelu o innowacjach w energetyce podczas IX Forum Inwestycyjnego[1] w Tarnowie. Konferencja odbyła się kilka dni temu. Ze względu na krótki czas wypowiedzi podczas panelu ustosunkowałem się tylko częściowo do pytań prowadzącego panel dyskusyjny redaktora Wojciecha Jakóbika. A teraz chciałbym odpowiedź rozwinąć. Moim zdaniem zmiany w modelu korzystania z energii związane są z podejściem takimi jak prezentowane jest przez Uber – firmę prowadzącą działalność w innej branży. Energetyka na żądanie już wkrótce rozwinie swoje skrzydła.
Modne ostatnio zjawisko gospodarcze noszące miano uberyzacji jest wypadkową globalizacji cyfrowej gospodarki oraz rozwoju technologii ”Internet of things”. Uberyzacja, czyli usługi na żądanie, których bazą jest współdzielenie zasobów oraz zatarcie tradycyjnych podziałów między producentem a konsumentem w szczególnym przypadku branży energetycznej będzie rozwinięciem koncepcji inteligentnych sieci energetycznych (SmartGrid).
Uważam, że dla Kowalskiego w perspektywie najbliższych 10-15 lat rewolucji w modelu korzystania z energii raczej nie będzie. Prawdopodobnie kolejna dekada przyniesie zmiany technologicznie bardziej drastyczne, jednak dla Kowalskiego również zmiany w sposobie korzystania z energii nie będą zauważalne, ponieważ tworzącą się przestrzeń wypełnią dostawcy nowych usług na podobnej zasadzie jak smartfony wypełniły lukę posiadania osobistego komputera w kieszeni.
Myślę, że w najbliższych 10 latach nastąpi rozwój technologii oferowanych przez wcześniej nie znanych rynkowych graczy. Nowe produkty już dzisiaj ukrywają się pod popularnymi wśród elektryków pojęciami przykładowo takimi jak mikrogeneracja, magazynownie energii, efektywność energetyczna, zarządzanie bieżącą konsumpcją energii – czyli stroną popytową rynku energii, zarządzanie komfortem odczuwalnym przez ludzi przebywających w budynkach.
Model korzystania z energii po roku 2030 zostanie zdeterminowany przez źródła odnawialne oraz mobilne zasobniki energii elektrycznej z napędzanych głównie elektrycznie samochodów.
Jednocześnie potrzebna jest rewizja obecnej niskoefektywnej konsumpcji energii w związku ze zmianami klimatycznymi.
Kiedy byłem kilkuletnim dzieckiem moja prababcia zwracała mi uwagę żeby oszczędzać prąd, który był dla niej cenny, ona wychowała się przy świecach. Pokolenie moich rodziców nie zwracało uwagi na wysokość rachunków za energię, gdyż dostępność do prądu stała się powszechna a jego cena relatywnie niska. Pokolenie moje i moich synów ma wybór. Paradoksalnie „cenność” konsumowanej energii wzrosła po uwzględnieniu komponentu odpowiedzialności za zmiany klimatyczne. To dobrze, że świadomość wartości energii staje się wyższa niż 30 lat temu. Liczę, że cywilizacja zdąży zredukować emisję gazów cieplarnianych zanim zmiany klimatu trwale ograniczą życiową przestrzeń przyszłych pokoleń.
Kategoria usług energetycznych na żądanie wyleje się w Europie jak powódź. Tradycyjne koncerny energetyczne zaczynają budowę wałów przeciwpowodziowych. Miejmy nadzieję, że zwycięską ręką wyjdą na tych przemianach … odbiorcy energii. W ubiegłym tygodniu chciałem skorzystać z taxi Uber w Londynie. Jednak pojechałem tradycyjną taksówką – której oferta okazała się dla mnie korzystniejsza. Czy tradycyjni usługodawcy zostali poprzez konkurencję zmuszeni do polepszenia swojej oferty?
Zapraszam również do lektury ciekawego artykułu: http://www.smartcitiesbymachnteam.com/en/2016/04/18/towards-the-uberization-of-the-electricity-market/
[1] http://www.forum-ekonomiczne.pl/xi-forum-inwestycyjne/innowacje-w-sektorze-energetycznym/#.V2peqLiLTIU