W rozmowie z Polską Agencją Prasową prezydent RP, Andrzej Duda odniósł się do kwestii relacji polsko – niemieckich w kontekście budowy gazociągu Nord Stream 2.- Tak jak w rodzinie – są też kwestie, które są sporne; miejsca, gdzie nasze interesy nie są zbieżne i tak jest na przykład w sprawie Nord Stream 2. Są trudne tematy, ale rozmawiamy – powiedział Duda.
Prezydent podkreślił, że Polska sprzeciwia się realizacji wspomnianego projektu. – Uważamy, że jest on ekonomicznie nieuzasadniony. Jest to w gruncie rzeczy bardziej projekt polityczny, który w naszym przekonaniu jest także szkodliwy dla UE, ponieważ narusza równowagę, do której zmierzamy, jeśli chodzi o dywersyfikację dostaw gazu. Powoduje ogromne zwiększenie potencjału Gazpromu, jeżeli chodzi o dostarczanie gazu do Europy i związku z tym jego dominację – powiedział polski prezydent.
– Stąd nasz sprzeciw, tym bardziej, że jak wynika z danych, które posiadam i które posiadają inny prezydenci, z którymi rozmawiałem, nie ma dzisiaj ekonomicznego uzasadnienia dla budowy kolejnego gazociągu z tego kierunku, ponieważ istniejące gazociągi nie są do końca wykorzystane. Można dostarczać do Europy więcej gazu z Rosji gazociągami, które istnieją – dodał.
Źródło: Polska Agencja Prasowa