icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Biermann: Dzięki elektrowniom konwencjonalnym Polska będzie mogła sprzedawać energię Niemcom

O przyszłości niemieckiej energetyki z Dirkiem Biermannem, wiceprezesem 50 Hertz, niemieckiego operatora sieci przesyłowej, działającego we wschodnich Niemczech rozmawiają dziennikarze portalu WysokieNapiecie.pl.

– Ostatnie lata przyniosły niezwykły rozwój odnawialnej energetyki, zwłaszcza fotowoltaiki, co uczyniło cały system bardzo drogim i nieefektywnym. Teraz rząd chce uniknąć powtórki przy rozwoju morskiej energetyki wiatrowej – mówi rozmówca portalu. Komentuje także zastrzeżenia Komisji Europejskiej dla ulg od tzw. „zielonych dopłat” fundujących Energiewende stosowanych przez Niemców wobec przemysłu.

-Niemieccy politycy są świadomi niebezpieczeństw grożących przemysłowi energochłonnemu, który bez tych ulg będzie ponosił coraz wyższe koszty i może nie przetrwać. Jeśli nie uda się znaleźć kompromisu na poziomie unijnym w sprawie niemieckich ulg, to myślę, że system wsparcia OZE zostanie zmieniony. Bezczynne przyglądanie się jak przemysł energochłonny umiera nie wchodzi w grę – twierdzi Biermann.

– Ściśle rzecz biorąc, Niemcy godzą się już w ramach Energiewende, że w przyszłości będą importerem energii. Obecnie wciąż są eksporterem, ale to się zmieni po zamknięciu wszystkich elektrowni atomowych. Zresztą nie jestem pewny czy wszystkie państwa rzeczywiście chcą być eksporterami – Włosi np. wcale nie. To jest bardziej myślenie życzeniowe  rządów niż rzeczywistość. Poza tym odnawialne źródła energii wprowadzają dużą niestabilność i dobrze jest mieć możliwość importu energii, gdy wiatr nie wieje i słońce nie świeci – ocenia.

– Jeśli Polska postawi na elektrownie konwencjonalne i będzie eksportować prąd do Niemiec, rzeczywiście będą one wsparciem gdy w Niemczech nie wieje wiatr  i nie świeci słońce, a elektrownie wiatrowe i słoneczne nie pracują. – odnosi się do słów ministra gospodarki Janusza Piechocińskiego, który stwierdził, że Polska ma ambicje stać się eksporterem energii elektrycznej.

Źródło: WysokieNapiecie.pl

O przyszłości niemieckiej energetyki z Dirkiem Biermannem, wiceprezesem 50 Hertz, niemieckiego operatora sieci przesyłowej, działającego we wschodnich Niemczech rozmawiają dziennikarze portalu WysokieNapiecie.pl.

– Ostatnie lata przyniosły niezwykły rozwój odnawialnej energetyki, zwłaszcza fotowoltaiki, co uczyniło cały system bardzo drogim i nieefektywnym. Teraz rząd chce uniknąć powtórki przy rozwoju morskiej energetyki wiatrowej – mówi rozmówca portalu. Komentuje także zastrzeżenia Komisji Europejskiej dla ulg od tzw. „zielonych dopłat” fundujących Energiewende stosowanych przez Niemców wobec przemysłu.

-Niemieccy politycy są świadomi niebezpieczeństw grożących przemysłowi energochłonnemu, który bez tych ulg będzie ponosił coraz wyższe koszty i może nie przetrwać. Jeśli nie uda się znaleźć kompromisu na poziomie unijnym w sprawie niemieckich ulg, to myślę, że system wsparcia OZE zostanie zmieniony. Bezczynne przyglądanie się jak przemysł energochłonny umiera nie wchodzi w grę – twierdzi Biermann.

– Ściśle rzecz biorąc, Niemcy godzą się już w ramach Energiewende, że w przyszłości będą importerem energii. Obecnie wciąż są eksporterem, ale to się zmieni po zamknięciu wszystkich elektrowni atomowych. Zresztą nie jestem pewny czy wszystkie państwa rzeczywiście chcą być eksporterami – Włosi np. wcale nie. To jest bardziej myślenie życzeniowe  rządów niż rzeczywistość. Poza tym odnawialne źródła energii wprowadzają dużą niestabilność i dobrze jest mieć możliwość importu energii, gdy wiatr nie wieje i słońce nie świeci – ocenia.

– Jeśli Polska postawi na elektrownie konwencjonalne i będzie eksportować prąd do Niemiec, rzeczywiście będą one wsparciem gdy w Niemczech nie wieje wiatr  i nie świeci słońce, a elektrownie wiatrowe i słoneczne nie pracują. – odnosi się do słów ministra gospodarki Janusza Piechocińskiego, który stwierdził, że Polska ma ambicje stać się eksporterem energii elektrycznej.

Źródło: WysokieNapiecie.pl

Najnowsze artykuły