Stany Zjednoczone próbują wykorzystać problemy w relacjach Rosji z Unią Europejską, aby narzucić Europie dostawy swojego LNG – powiedział rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow.
– Stany Zjednoczone próbują wykorzystać ochłodzenie w naszych stosunkach z Unią Europejską, aby narzucić Europejczykom swój gaz skroplony, dla którego potrzebna jest bardzo droga infrastruktura, z której trudno będzie potem zrezygnować – powiedział Ławrow w trakcie swojego wystąpienia w Moskiewskim Państwowym Instytucie Stosunków Międzynarodowych.
Podczas ostatniej wizyty w Szwecji wiceprezydent USA Joe Biden stwierdził, iż amerykańskie LNG jest potencjalnym elementem dywersyfikacji, który może użytkowany zamiast rosyjskiego gazu z kontrowersyjnego gazociągu Nord Stream 2, którego budowę planuje Gazprom i jego europejscy partnerzy. Zdaniem Amerykanów jest on niekorzystnym przedsięwzięciem dla Europy.
Z kolei według dyrektora wykonawczego ds. rozwoju rynku w American Petroleum Institute Marty’ego Durbina wzrost wydobycia gazu ziemnego w Stanach Zjednoczonych oznacza, że poprzez eksport LNG Waszyngton może dać swoim sojusznikom w Europie stabilność oraz bezpieczeństwo na rynku gazu.
– Amerykańska rewolucja łupkowa spowodowała rozwój naszej gospodarki, pobudza działania na rzecz poprawy stanu środowiska oraz wzmacniają nasze bezpieczeństwo energetyczne. Amerykańskie LNG da naszym sojusznikom możliwości osiągnięcia tych celów – powiedział Durbin.
RIA Novosti/Piotr Stępiński