icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Litwa będzie walczyć z Gazpromem do końca

Litwa poinformowała, że będzie ubiegać się o cofnięcie wyroku trybunału arbitrażowego w Sztokholmie, który przyznał rację Gazpromowi w jej sporze o wartość dostaw gazu na terytorium sąsiada Polski.

Litwini skierowali sprawę do trybunału w październiku 2012 roku. 22 czerwca tego roku, po czterech latach rozpraw, Sztokholm uznał, za nieuzasadnione roszczenia wobec Gazpromu, który według strony litewskiej policzył sobie o 1,4 mld euro za dużo za dostawy surowca w latach 2006-15.

Ministerstwo energetyki Litwy poinformowało, że wniesie apelację do Sądu Najwyższego w Szwecji o wycofanie wyroku. Jak wskazuje Forbes, jest to ryzykowna strategia, bo może doprowadzić do nałożenia na Wilno dodatkowych kar finansowych. Odpowiednie dokumenty mają zostać złożone do 22 września tego roku.

Dzięki uruchomieniu pływającego obiektu do magazynowania i regazyfikacji (FSRU) w litewskiej Kłajpedzie, spada udział rosyjskiego gazu w dostawach surowca na Litwę. Według prognoz Lietuvos Dujos w 2016 roku LNG będzie odpowiedzialne za 60 procent dostaw.

Wilno uznaje ceny oferowane przez Gazprom za niesprawiedliwe, a jego praktyki na rynku litewskim za nieuczciwe. Powołuje się w tym zakresie na ustalenia Komisji Europejskiej w toku śledztwa antymonopolowego przeciwko rosyjskiemu koncernowi. 28 września ma napłynąć odpowiedź Gazpromu na zastrzeżenia Komisji.

Forbes/Wojciech Jakóbik

Dzięki LNG Litwa jest coraz bardziej niezależna od gazu z Rosji

Litwa poinformowała, że będzie ubiegać się o cofnięcie wyroku trybunału arbitrażowego w Sztokholmie, który przyznał rację Gazpromowi w jej sporze o wartość dostaw gazu na terytorium sąsiada Polski.

Litwini skierowali sprawę do trybunału w październiku 2012 roku. 22 czerwca tego roku, po czterech latach rozpraw, Sztokholm uznał, za nieuzasadnione roszczenia wobec Gazpromu, który według strony litewskiej policzył sobie o 1,4 mld euro za dużo za dostawy surowca w latach 2006-15.

Ministerstwo energetyki Litwy poinformowało, że wniesie apelację do Sądu Najwyższego w Szwecji o wycofanie wyroku. Jak wskazuje Forbes, jest to ryzykowna strategia, bo może doprowadzić do nałożenia na Wilno dodatkowych kar finansowych. Odpowiednie dokumenty mają zostać złożone do 22 września tego roku.

Dzięki uruchomieniu pływającego obiektu do magazynowania i regazyfikacji (FSRU) w litewskiej Kłajpedzie, spada udział rosyjskiego gazu w dostawach surowca na Litwę. Według prognoz Lietuvos Dujos w 2016 roku LNG będzie odpowiedzialne za 60 procent dostaw.

Wilno uznaje ceny oferowane przez Gazprom za niesprawiedliwe, a jego praktyki na rynku litewskim za nieuczciwe. Powołuje się w tym zakresie na ustalenia Komisji Europejskiej w toku śledztwa antymonopolowego przeciwko rosyjskiemu koncernowi. 28 września ma napłynąć odpowiedź Gazpromu na zastrzeżenia Komisji.

Forbes/Wojciech Jakóbik

Dzięki LNG Litwa jest coraz bardziej niezależna od gazu z Rosji

Najnowsze artykuły