Jak czytamy w portalu Gramwzielone.pl, morska energetyka wiatrowa, aby w dalszym ciągu obniżać koszty inwestycji, nadal potrzebuje efektu skali. Mimo, że w Europie sektor offshore rozwija się w najlepsze, skalę i przyspieszenie przemysłowi morskiej energetyki wiatrowej da włączenie się do gry Stanów Zjednoczonych. Amerykański rząd w końcu przedstawił cel w tym zakresie.
W Ameryce kończy się budowa póki co pierwszej na tym kontynencie morskiej farmy wiatrowej o łącznej mocy 30 MW. To niewiele biorąc pod uwagę projekty offshore, które są realizowane w Europie.
Tymczasem potencjał farm wiatrowych, które mogłyby powstać u wybrzeży Stanów Zjednoczonych, amerykański rząd szacuje na około 2 TW. To dwa razy więcej niż potencjał całej energetyki w USA.
Długo oczekiwany sygnał do rozwoju offshore w Stanach Zjednoczonych dał teraz amerykański departament energii, kreśląc plan budowy do roku 2050 morskich farm wiatrowych o łącznej mocy 86 GW. Dzięki realizacji tego celu w USA miałoby powstać około 160 tys. nowych miejsc pracy, a taki potencjał przełożyłby się ponadto na ograniczenie emisji CO2 amerykańskiej gospodarki o 1,8 proc., a także na zmniejszenie konsumpcji wody przez konwencjonalne elektrownie w USA o 5 proc.
Nawet częściowa realizacja takiego potencjału morskich farm wiatrowych w USA i wygenerowana dzięki temu skala z pewnością przybliżyłaby globalny sektor offshore do realizacji celu, jakim jest obniżenie kosztów morskich farm wiatrowych do poziomu zapewniającego konkurencyjność wobec innych źródeł energii. Amerykański rząd wskazuje na cel produkcji energii po cenie poniżej 100 dolarów/MWh już do roku 2025.
Amerykański sektor offshore na razie w zasadzie nie istnieje, chociaż z pewnością jego rozwojem są zainteresowani tacy potentaci amerykańskiej gospodarki jak GE, które w ubiegłym roku przejęło dział offshore francuskiego koncernu energetycznego Alstom i dzięki temu obecnie dysponuje już własną technologią morskich turbin wiatrowych.
Na razie największym (i w zasadzie jedynym) rynkiem, na którym rozwija się morska energetyka wiatrowa, jest Europa. Europejskie stowarzyszenie branży wiatrowej WindEurope podaje, że tylko w I połowie tego roku europejski sektor morskiej energetyki wiatrowej przyciągnął inwestycje warte aż 14 mld euro.
Całkowity potencjał morskich farm wiatrowych w Europie wzrósł na koniec grudnia 2015 do poziomu 11,027 GW, a w pierwszej połowie br. do sieci przyłączono turbiny o łącznej mocy 511 MW.
Gramwzielone.pl