Komisja ds. wywiadu w Senacie Stanów Zjednoczonych scharakteryzowała Edwarda Snowdena, byłego kontraktora Narodowej Agencji Wywiadu, który wykradł i opublikował w mediach dane o metodach inwigilacji agencji, po czym uciekł do Rosji. Określiła go jako człowieka, który wyolbrzymia fakty w sposób seryjny. Oceniła, że jego działania spowodowały poważne straty dla bezpieczeństwa narodowego USA.
Czterostronicowe podsumowanie raportu komisji zostało opublikowane w czwartek 16 września. Nie pozostawia ono suchej nitki na Snowdenie, uznawanym przez część obserwatorów za obrońcę praw obywatelskich.
– Z przeglądu materiałów ujawnionych przez Snowdena wynika jasno, że przekazał tajemnice potrzebne do ochrony amerykańskich żołnierzy na zamorskich misjach, oraz zapewniające obronę przeciwko działaniom terrorystów i państw przeciwko USA – czytamy w raporcie. – Część rewelacji wzmocniło i przyspieszyło trendy zmniejszenia możliwości zbierania danych przeciwko uzasadnionym celom wywiadu zagranicznego, a część poskutkowała utratą źródeł, które uratowały wielu Amerykanów.
Raport został opublikowany dzień po rozpoczęciu formalnej kampanii na rzecz ułaskawienia Edwarda Snowdena dekretem prezydenta Baracka Obamy i tuż przed wejściem filmu Oliviera Stone’a o złodzieju danych do kin.
Snowden wykradł w 2013 roku ponad 1,5 mln tajnych dokumentów rządu USA. Ograniczył w ten sposób potencjał służb wywiadowczych i zmusił je do zmiany funkcjonowania. Po wycieku uciekł za granicę, a obecnie przebywa w Rosji, gdzie uzyskał azyl.
The Washington Times/Wojciech Jakóbik