Bogdanka nie zostanie „wyrugowana” z dostaw węgla do Elektrowni Ostrołęka – poinformował wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski. W poniedziałek Energa podpisała list intencyjny z Polską Grupą Górniczą dotyczący długoterminowych dostaw węgla kamiennego. Zakładają zawarcie umowy na dostawę węgla dla istniejącej Ostrołęki B w wysokości około 1 mln ton rocznie i umowy na dostawę około 2 mln ton węgla rocznie do planowanej elektrowni Ostrołęka C.
Wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski pytany, czy to oznacza, że kontrakt na dostawy węgla do Ostrołęki straci Bogdanka, odpowiedział: „Ta umowa (Energi z PGG – przyp. PAP) jest dodatkowo. Nie ograniczamy kontraktów Bogdanki. To nie jest tak, że Bogdanka zostanie wyrugowana (z dostaw do Ostrołęki – przyp. PAP)” – powiedział PAP Tobiszowski.
„Spółka ma zagwarantowany rynek dla węgla, który wydobywa” – dodał. Poinformował, że w perspektywie kilku lat planowana jest budowa w okolicach Bogdanki elektrowni w technologii zgazowania węgla.
Prezes Bogdanki Krzysztof Szlaga podtrzymał kilka dni temu plan produkcji węgla na poziomie 8-9 mln ton rocznie w najbliższych latach. Poinformował, że liczy na dalszą współpracę z Elektrownią Ostrołęka, która – jego zdaniem – jest korzystna dla obu stron, m.in. ze względu na położenie geograficzne elektrowni i lubelskiej kopalni. Podkreślił, że Bogdanka nie jest ani jedynym, ani dominującym dostawcą do Ostrołęki.Obecna umowa Bogdanki na dostawy węgla do Elektrowni Ostrołęka obowiązuje do końca 2016 roku.
Polska Agencja Prasowa