Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku powracają do wzrostów, bo zapasy surowca w USA mocno spadły – informują maklerzy. Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na listopad na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 49,30 USD, po zwyżce o 61 centów, czyli 1,3 proc.
Brent w dostawach na grudzień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie drożeje o 54 centy, 1,1 proc., do 51,41 USD za baryłkę.We wtorek raport o zapasach paliw w USA opublikował niezależny Amerykański Instytut Paliw (API). W środę zrobi to zaś Departament Energii USA (DoE).
Z danych API wynika, że amerykańskie zapasy ropy spadły w ubiegłym tygodniu aż o 7,6 mln baryłek.Analitycy prognozują, że w ub. tygodniu zapasy ropy w USA wzrosły o 1,5 mln baryłek.
Po 16.30 inwestorzy poznają, jaki jest stan zapasów surowca w wyliczeniach DoE.W ubiegłym tygodniu Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) zgodziła się wstępnie podczas nieformalnego spotkania w Algierze na obniżenie dziennego limitu wydobycia surowca do 32,5 mln baryłek.
Kraje OPEC po raz pierwszy od ośmiu lat osiągnęły porozumienie w sprawie ograniczenia wydobycia surowca. Dzienny limit wydobycia ma zostać ograniczony do 32,5 mln baryłek, czyli o prawie 750 tys. baryłek mniej niż w sierpniu.
Minister ropy Wenezueli ocenił, że osiągnięcie porozumienia pomiędzy OPEC i producentami ropy spoza organizacji o zmniejszeniu dostaw mogłoby spowodować cięcie produkcji o 1,2 mln baryłek dziennie, a to wsparłoby ceny ropy nawet o 15 dolarów na baryłkę.
We wtorek ropa na NYMEX w Nowym Jorku staniała o 12 centów do 48,69 USD za baryłkę, ale w ciągu poprzednich 4 sesji surowiec w USA zyskał 9,3 proc.We wrześniu ceny ropy w Nowym Jorku wzrosły o 7,9 proc.
Polska Agencja Prasowa