Polacy chcą sprzedawać gaz na mocy umowy długoterminowej z Ukrainą. Rozmowy na ten temat trwają. Przełomem będzie uruchomienie Gazociągu Polska-Ukraina.
– Próbowaliśmy namawiać naszych partnerów, czyli państwową spółkę gazową na Ukrainie. Jesteśmy w toku długotrwałych rozmów na temat umowy na dostawy gazu. Trudno mówić jednak o długoterminowym i poważnym wolumenie na sprzedaż, kiedy infrastruktura jest jeszcze w budowie – przyznał w rozmowie z BiznesAlert.pl prezes PGNiG Piotr Woźniak.
12 października podczas konferencji Gaz-Systemu w Warszawie spotkali się przedstawiciele Polski i USA odpowiedzialni za politykę energetyczną. Jej celem było nawiązanie współpracy przy wykorzystaniu istniejącej i planowanej infrastruktury Bramy Północnej – terminalu LNG i Korytarza Norweskiego – w celu zmniejszenia zależności od gazu z Rosji.
– Połączenie z Ukrainą ma znaczenie strategiczne. Dzięki niemu dotrzemy do klientów ukraińskich, ale także do innych klientów na LNG ze Świnoujścia – ocenił Piotr Naimski, Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej.
Gazociąg Polska-Ukraina ma osiągnąć przepustowość 5 mld m3 rocznie w pierwszym etapie, i 8 mld m3 w drugim. Prace po stronie polskiej są praktycznie zakończone, bo były związane z niezależną od projektu modernizacją gazociągów na Podkarpaciu. Ukraińcy mają zacząć budowę w 2017 roku i liczą na wsparcie Komisji Europejskiej.
Zgodnie z informacjami BiznesAlert.pl w konferencji o dostawach LNG z USA wzięli udział przedstawiciele ambasady Ukrainy oraz Naftogazu. Wykorzystanie polskiej infrastruktury do dostaw gazu skroplonego do naszego wschodniego sąsiada pozwoliłoby na zwiększenie jej wykorzystania, a co za tym idzie rentowności.
W sierpniu 2016 roku Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo rozpoczęło współpracę z ukraińską spółką ERU Trading w zakresie dostaw gazu ziemnego na Ukrainę. Finalnymi odbiorcami gazu ziemnego są odbiorcy przemysłowi na rynku ukraińskim. Wolumen i cena dostaw nie zostały ujawnione.
Woźniak: Stabilna Ukraina będzie dla PGNiG atrakcyjnym rynkiem
Wojciech Jakóbik