Dochody budżetowe w 2017 roku z tytułu dywidend od spółek paliwowych i energetycznych planowane są na 1 mld zł – poinformował podczas komisji sejmowej wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski. Dodał, że założenia te są zachowawcze.
„Nie planujemy dywidend ze spółek węglowych, bo nie pozwala na to ich sytuacja finansowa. Ta kwota (1 mld zł – przyp. PAP) będzie pochodzić z pozostałych spółek, które są w nadzorze właścicielskim, czyli paliwowo-energetycznych” – powiedział Tobiszowski.
„1 mld zł zakładamy zachowawczo, ale chcemy spółki zaangażować w przedsięwzięcia inwestycyjne. Będziemy brać pod uwagę sytuację rynkową w ciągu roku, by nie zachwiać stabilnością finansową. Będziemy patrzeć na istotne plany modernizacyjne, inwestycyjne” – dodał.
Wiceminister energii nie chciał podać konkretnych planowanych wielkości dywidend z poszczególnych spółek, gdyż są to spółki w większości giełdowe, a takie informacje miałyby wpływ na kursy ich akcji.
„Pokazujemy tylko wielkość, którą planujemy wygenerować z tych podmiotów, które są nam podległe” – powiedział.
W nadzorze Ministerstwa Energii znajdują się obecnie m.in. PKN Orlen, Grupa Lotos, PGNiG, PGE, Tauron, Enea i Energa.
Polska Agencja Prasowa