EnergetykaEnergia elektryczna

Piotrowski: Modernizacja bloków 200 MW może się opłacać ale to zależy od polityki UE

Podczas posiedzenia parlamentarnego zespołu ds. górnictwa i energii wiceminister Andrzej Piotrowski w analitycznym wystąpieniu dotyczącym perspektyw polskiej energetyki postawił pytanie odnoszące się do tematu dzisiejszego posiedzenia zespołu. Czy modernizować bloki 200 MW? „I tak i nie „- stwierdził Piotrowski.

Po zarysowaniu trendów i zmian zachodzących w energetyce, po przedstawieniu zalet i wad oraz kosztów takiej modernizacji wiceminister stwierdził, że niektóre „dwusetki” warto zmodernizować, dla wielu innych taka modernizacja jest nieopłacalna. Chociażby z powodu zaostrzanych regulacji klimatycznych wprowadzanych przez Unię Europejską. Wiceminister podkreślił, że w energetyce, tak jak w wielu innych obszarach „skala przekłada się na koszt.” Ta funkcja jest bardzo znacząca. Im większa skala, tym niższe obciążenia. W związku z tym, tam gdzie mamy do czynienia ze źródłami, które pracują w podstawie, tam dwusetki nie opłacają się”. Z drugiej strony, są z kolei przypadki, kiedy gruntowna modernizacja bloków 200 MW byłaby uzasadniona.

-Współczesna energetyka ma coraz mniej wspólnego jednak z rynkiem – wprowadzenie OZE nie zaczęło się od zapotrzebowania na rynku. Trzeba pamiętać, że walka z emisjami w energetyce konwencjonalnej jest mniej kosztowna przy wielkiej skali. A musimy brać pod uwagę, że presja UE na minimalizowanie emisji, na dekarbonizację będzie rosła Stąd generalnie bardziej opłaca się budować bloki od 1000 MW.
Jednym z kierunków preferowanych w polityce klimatyczno-energetycznej UE jest wprowadzenie pełnego połączenia państw członkowskich w jeden system energii elektrycznej. Ma to być rozwiązanie, które uchroni poszczególne państwa przed skutkami awarii lokalnego systemu, przed blackoutem. W praktyce jednak nie można na to liczyć, za wyjątkiem drobnych awarii. W naszym regionie Polska jest największym krajem – podkreślił wiceminister.  – Jeśli u nas wystąpi istotny problem energetyczny, np. z powodu aury, to nie możemy liczyć, że Czechy, Słowacja, czy Węgry przestawią cały swój system energetyczny na pomoc dla Polski – dodał. To jest słabość całej tej koncepcji. Dlatego Polska musi mieć strategię bezpieczeństwa energetycznego opartą przede wszystkim na własnym potencjale.


Powiązane artykuły

Ceny ujemne dobijają niemieckie firmy energetyczne

Instytut Fraunhofera ISE przedstawił zestawienie cen giełdowych prądu w Niemczech od początku tego roku. Cena giełdowa energii elektrycznej spadła poniżej...
Morskie farmy wiatrowe. Fot.: WindEurope

Brytyjczycy stawiają na offshore jako fundament transformacji

Rządowy cel zakłada osiągnięcie 43–50 gigawatów (GW) zainstalowanej mocy z offshore wind do 2030 roku, w porównaniu do około 15...

Reuters: Iran odrzuci propozycję USA dotyczącą wzbogacania uranu

Według doniesień Reutersa Iran ma zamiar odrzucić propozycję USA dotyczącą porozumienia w sprawie wzbogacania przez Teheran uranu. Waszyngton domaga się...

Udostępnij:

Facebook X X X