icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Markowski: W 2017 roku należy przyjąć strategię energetyczną Polski

KOMENTARZ

Prof.  dr. hab. inż Jerzy Markowski

B. wiceminister gospodarki

Kończący się 2016 rok dla górnictwa był dobrym rokiem, udało się zrobić dużo więcej niż przez ostatnie 8 lat. Tym bardziej, że przez te 8 lat nie zrobiono nic.

Obecne ratowanie górnictwa to było, po pierwsze, przywrócenie sektorowi płynności finansowej, co było kwestią podstawową, gdy sektor był niemal bankrutem. Po drugie  – uzyskanie środków zewnętrznych. Po trzecie – uzyskanie zgody Unii Europejskiej na rządowy program restrukturyzacji i na jego finansowanie w kwocie 8 mld zł. To wszystko się udało. I to są efekty kończącego się roku.

Jednak to dopiero dobry początek, wciąż górnictwo jest obciążone zadłużeniem 14 mld. zł. Wciąż rośnie import węgla a spada eksport, choć warunki eksportu są korzystne, bo złotówka tanieje. Wszystko razem, ten konieczny ogromny wysiłek to konsekwencje ośmioletniego zaniedbania, fatalnej bierności. Dalsza perspektywa górnictwa jest związana z całą polityką energetyczną państwa. Można powiedzieć – pożar ugasiliśmy, teraz trzeba budować dom.

Rząd czeka sporządzenia perspektywicznego bilansu zużycia i bilansu zapotrzebowania na energię. Stan wyjściowy jest taki – mamy zapotrzebowanie 160 TWh, gdy moc zainstalowana to 22 tys. MW. Ale w ciągu najbliższych 5 lat z tego ubędzie nam 5 tys. MW. Pojawi się znaczący deficyt mocy. Mamy alternatywę: albo zwiększyć w kraju wytwarzanie własnej energii elektrycznej, albo zwiększyć import. Pierwsza opcja wymaga dużych inwestycji w nowe moce. Druga – wobec braku połączeń transgranicznych trzeba rozbudować odpowiednią infrastrukturę przesyłową. Tu trzeba podjąć decyzją polityczną – w jakim procencie Polska ma importować energię elektryczną, w jakim – korzystać z wytwarzanej w kraju. Moim zdaniem oczywiście bezpieczeństwo energetyczne może Polsce zapewnić tylko własna energetyka.

W 2015 r. mieliśmy dwa poważne przypadki blackoutu i niestety mogą się one powtórzyć. Dlatego przyjęcie obowiązującego programu energetycznego wynikającego z długoterminowej polityki energetycznej państwa jest sprawą najpilniejszą z pilnych w nadchodzącym roku.

KOMENTARZ

Prof.  dr. hab. inż Jerzy Markowski

B. wiceminister gospodarki

Kończący się 2016 rok dla górnictwa był dobrym rokiem, udało się zrobić dużo więcej niż przez ostatnie 8 lat. Tym bardziej, że przez te 8 lat nie zrobiono nic.

Obecne ratowanie górnictwa to było, po pierwsze, przywrócenie sektorowi płynności finansowej, co było kwestią podstawową, gdy sektor był niemal bankrutem. Po drugie  – uzyskanie środków zewnętrznych. Po trzecie – uzyskanie zgody Unii Europejskiej na rządowy program restrukturyzacji i na jego finansowanie w kwocie 8 mld zł. To wszystko się udało. I to są efekty kończącego się roku.

Jednak to dopiero dobry początek, wciąż górnictwo jest obciążone zadłużeniem 14 mld. zł. Wciąż rośnie import węgla a spada eksport, choć warunki eksportu są korzystne, bo złotówka tanieje. Wszystko razem, ten konieczny ogromny wysiłek to konsekwencje ośmioletniego zaniedbania, fatalnej bierności. Dalsza perspektywa górnictwa jest związana z całą polityką energetyczną państwa. Można powiedzieć – pożar ugasiliśmy, teraz trzeba budować dom.

Rząd czeka sporządzenia perspektywicznego bilansu zużycia i bilansu zapotrzebowania na energię. Stan wyjściowy jest taki – mamy zapotrzebowanie 160 TWh, gdy moc zainstalowana to 22 tys. MW. Ale w ciągu najbliższych 5 lat z tego ubędzie nam 5 tys. MW. Pojawi się znaczący deficyt mocy. Mamy alternatywę: albo zwiększyć w kraju wytwarzanie własnej energii elektrycznej, albo zwiększyć import. Pierwsza opcja wymaga dużych inwestycji w nowe moce. Druga – wobec braku połączeń transgranicznych trzeba rozbudować odpowiednią infrastrukturę przesyłową. Tu trzeba podjąć decyzją polityczną – w jakim procencie Polska ma importować energię elektryczną, w jakim – korzystać z wytwarzanej w kraju. Moim zdaniem oczywiście bezpieczeństwo energetyczne może Polsce zapewnić tylko własna energetyka.

W 2015 r. mieliśmy dwa poważne przypadki blackoutu i niestety mogą się one powtórzyć. Dlatego przyjęcie obowiązującego programu energetycznego wynikającego z długoterminowej polityki energetycznej państwa jest sprawą najpilniejszą z pilnych w nadchodzącym roku.

Najnowsze artykuły