Dostawy gazu ziemnego do Europy z Azerbejdżanu i regionu kaspijskiego trasą południową były ostatnio tematem ważnych rozmów polityków – komentuje Teresa Wójcik, redaktor BiznesAlert.pl.
W Davos wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej ds. unii energetycznej Marosz Szefczovicz spotkał się z prezydentem Azerbejdżanu Ilhamem Alijewem. Omawiano koncepcję południowego korytarza gazowego, realizowanych gazociągów Trans Anatolian Pipeline (TANAP) i Trans Adriatic Pipeline (TAP), a zwłaszcza kwestie finansowania wydobycia gazu z pola Szach Deniz 2 oraz budowanej magistrali TANAP. Spotkanie ministrów w ramach Grupy Doradczej południowego korytarza gazowego odbędzie się w Baku w przyszłym miesiącu.
Nieco później europejski komisarz ds klimatu i energii Miguel Arias Cañete negocjował w Atenach z greckim rządem problemy ważnych projektów energetycznych Unii Europejskiej. Komisarz spotkał się z premierem Grecji Alexisem Tsiprasem, głównym tematem ich rozmowy była realizacja gazociągu TAP. Gazociąg będzie połączony z TANAP na granicy turecko-greckiej, będzie przechodzić przez Grecję, Albanię i Morze Adriatyckie do południowych Włoch.
Cañete w rozmowie z greckim ministrem energii Stathakisem podkreslił, że gaz do Grecji i Bułgarrii może być również dostarczany z pływającego terminala LNG w Alexandroupolis. Jednym z omawianych projektów był planowany system przesyłu gazu Grecja – Bułgaria z interkonektorem łączącym gazociągi grecki i bułgarski. Cañete powiedział, że odpowiednie organy obu tych państw przedstawiły pozytywną ocenę oddziaływania projektu na środowisko. Greckie media podkreślają, że projekt jest szczególnie ważny ponieważ zmniejszy uzależnienie regionu od rosyjskiego gazu i zapewni bezpieczeństwo dostaw.
Strona rosyjska tymczasem chyba nie zamierza zrezygnować z obecności na gazowym rynku Europy Południowej. Wczoraj (24.01) agencja Reuters poinformowała, że podczas Europejskiej Konferencji ds Gazu w Wiedniu wiceprezes Gazpromu Aleksander Miedwiediew stwierdził, że jego koncern rozważa włączenie gazociągu TAP do eksportu swojego gazu do Europy. Chodzi o projekt Posejdon, podmorską część gazociągu ITGI, który będzie prowadzony po dnie Morza Jońskiego i ma połączyć systemy transportu gazu Grecji i Włoch.