Szwecja oraz Dania wywierają coraz większą presję na Komisję Europejską, aby ta, dokonała przeglądu projektu Nord Stream 2 pod względem zgodności z prawem Wspólnoty. Brak jednoznacznego stanowiska ze strony Brukseli wpływa na niejednoznaczne stanowiska krajów bałtyckich. Szwecja, mimo, że początkowo odradzała współpracę jej portów z Nord Stream 2 AG, ostatecznie pozwoliła Karlshamn na samodzielną decyzję, która okazała się pozytywna.
Dania i Szwecją chcą jasnego stanowiska Komisji
Jak pisze Dagens Nyheter, rządy Szwecji i Danii we wspólnym liście zaadresowanym do Komisji Europejskiej nalegają na dokonanie przez Brukselę przeglądu Nord Stream 2. Kopenhaga i Sztokholm proszą o wykonanie oceny projektu pod kątem zgodności z prawem UE oraz planami Wspólnoty, takimi jak Unia Energetyczna.
Pismo Ministra Energii Ibrahima Baylana i jego duńskiego kolegi Larsa Christiana Lilleholta do wiceprzewodniczącego Komisji ds. Unii Energetycznej, Marosza Szefecovicza i komisarza UE ds. Energii i Zmian Klimatu, Miguela Ariasa Cañete to uzupełnienie wniosków, jakie kraje skandynawskie oraz kraje Europy Środkowo – Wschodniej przedstawiły na posiedzeniu radu Europejskiej 5 grudnia 2016 r.
– Chcemy uzyskać wskazówki Komisji w sprawie Nord Stream 2 – podkreślił minister energetyki Szwecji Ibrahim Baylan. W liście wskazują oni na potrzebę przeanalizowania projektu pod kątem zgodności z Unią Energetyczną. – Mamy obawy co do tego projektu. Chcemy odpowiedzi na pytanie jak on wpłynie na Unię Energetyczną i czy z nią koliduje – dodał Ibrahim Baylan.
Dania oczekuje jasnego stanowiska Brukseli w sprawie Nord Stream 2
Szwedzi łagodzą stanowisko
Szwedzki rząd jest sceptycznie nastawiony do Nord Stream 2. Działania rządu nie są jednak jednoznaczne. W grudniu 2016 r. minister obrony narodowej Peter Hultqvist oraz szefowa szwedzkiej dyplomacji Margot Wallström wyrazili obawy w związku z wydzierżawieniem przez Nord Stream 2 AG oraz podmioty współpracuje, przestrzeni magazynowej w portach Karlshamn oraz Slite na Gotlandii.
Minister obrony zapewnił jednak, że zostaną wypracowane sposoby zabezpieczenia, które pozwolą, że współpraca portu przy budowie Nord Stream 2 nie wpłynie na spadek bezpieczeństwa. Mają w tym uczestniczyć policja, straż przybrzeża oraz służby specjalne.
Krytyka opozycji
Tymczasem rząd jest krytykowany za zbyt pasywne działania. Partie opozycyjne chcą przyspieszenia prac nad zmianami legislacyjnymi, które nie dopuszczą do sytuacji, w której samorządy podejmują decyzję niezgodną z polityką zagraniczną i bezpieczeństwa rządu.
Gotkowska: Szwecja odpuszcza Nord Stream 2 dla ocieplenia stosunków z Rosją (ROZMOWA)
Nord Stream 2 AG zadowolony z decyzji Szwecji
– Cieszymy się z podjętej decyzji przez Karlshamn. Czekamy na decyzję o składowaniu rur w porcie – czytamy w komunikacie spółki.
Jak podkreśla konsorcjum Nord Stream 2 AG, którego jedynym właścicielem jest obecnie Gazprom, współpracująca z nim holenderska spółka Wasco Coatings Germany GmbH, „będzie konsekwentnie korzystać z portu na potrzeby przeładunku i magazynowania rur przez okres dwóch lat począwszy od tej jesieni”.
W pierwszej fazie rury wykonane w Niemczech mają zostać wysłane do Karlshamn, a następnie trafić do magazynu na terenie portu. W drugiej fazie zostaną załadowane na statki transportujące je na obszar, w którym będą układane.
– Wasco jest odpowiedzialne za cały proces przeładunku, bez zaangażowania Nord Stream 2 ani akcjonariusza, Gazpromu. Zamierza zatrudnić mieszkańców i korzystać głównie z pomocy lokalnych dostawców do dostarczania towarów i usług dla tych operacji – przekonuje firma.
Szwedzkie władze obawiały się, że w budowę Nord Steam 2 będą zaangażowane rosyjskie spółki. Konsorcjum twierdzi jednak, że zajmie się tym tylko firma holenderska. Co więcej, zapewnia o nowych miejscach pracy dla mieszkańców oraz zyskach w wysokości 100 mln szwedzkich kron. Wasco będzie użytkowało także inne porty na Bałtyku: Mukran w Niemczech, HaminaKotka i Hanko w Finlandii.
– Podczas budowy Nord Stream 1, spółka, gminy, firmy i społeczność lokalna współpracowały ze sobą w sposób otwarty, konstruktywny i owocny sposób przez wiele lat. Nord Stream 2 chciałby kontynuować projekt i kierować tymi samymi zasadami – przekonuje spółka.
Niezależnie od tych deklaracji, Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych szwedzkiego Micael Bydén jesienią zeszłego roku przekonywał, że współpraca przy budowie Nord Stream 2 wpłynie na obniżenie poziomu bezpieczeństwa, a rząd powinien odmówić prawa do jego realizacji w ramach decyzji środowiskowej i współpracy portów.
RAPORT: Prawem czy polityką? Spór o Nord Stream 2 na przykładzie Skandynawii
Bartłomiej Sawicki