icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Szef agencji rolniczej będzie zarządzał Energą. Krytyka opozycji

Pomorska Platforma Obywatelska krytykuje wybór Daniela Obajtka na funkcję prezesa Energi SA, która ma swoją siedzibę w Gdańsku. Zdaniem posłanki PO Agnieszki Pomaskiej, nowy szef spółki jest osobą niekompetentną, na którym ciążyły m.in. zarzuty prokuratorskie.

Daniel Obajtek, który obecnie jest prezesem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, odnosząc się do zarzutów PO powiedział PAP, że jest to „odgrzewanie kotletów po raz tysięczny, a może nawet tysiąc razy pierwszy”. Jak dodał, ta sprawa dotyczy 2013 r. „Nigdy nie zamiatałem jej pod dywan. Obecnie sąd zwrócił tę sprawę do prokuratury, czyli uznał, że było coś nie tak z zarzutami formułowanymi pod moim adresem” – wyjaśnił.

Według „Newsweeka”, na Obajtku ciążyły trzy zarzuty. Pierwszy jest związany z jego działalnością w samorządzie w Pcimiu – miał przyjąć 50 tys. zł łapówki w zamian za wpływ na wyniki przetargu na budowę kanalizacji. Pozostałe dwa to wynik jego pracy w firmie Elektroplast, gdzie Obajtek miał narazić spółkę na stratę blisko 1,5 mln zł i wyłudzić niemal 800 tys. zł. Jak doniósł tygodnik, proces nie mógł się rozpocząć przez trzy lata, bowiem na rozprawy nie stawiali się oskarżeni. Ostatecznie Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim wycofała we wrześniu 2016 r. akt oskarżenia w celu jego uzupełnienia nowymi dowodami. Obajtek wielokrotnie podkreślał, że jest niewinny.

Zdaniem Pomaskiej „warto się przyjrzeć dotychczasowym +dokonaniom+” Daniela Obajtka. „Oczywiście, póki osoba nie zostanie skazana, nie możemy mówić o winie. Istnieją jednak bardzo duże obawy, że notowana na giełdzie spółka Energa nie będzie zarządzana prawidłowo. Mamy wrażenie, że prezesem Energi została po prostu osoba niekompetentna; osoba, przez którą Energa może mieć kłopoty, przez którą – oby się tak nie stało – Polacy będę więcej płacili za energię i prąd” – podkreśliła posłanka PO na konferencji prasowej w Gdańsku.

Jak dodała, nie trzeba tłumaczyć, że „zarządzanie tak dużą spółką wymaga przede wszystkim kompetencji i doświadczenia, także doświadczenia w branży”. „Pozostaje zapytać PiS, czy ławka PiS-u jest tak krótka, że musi sięgać po tego typu nominacje? Oczywiście, Danel Obajtek został wybrany przez radę nadzorczą na funkcję prezesa. Ale pytanie, czy rzeczywiście nie ma kompetentnych ludzi w PiS, żeby tak dużą spółką zarządzać?” – pytała posłanka.

Obajtek odnosząc się do tych zarzutów podkreślił, że o jego kompetencjach i umiejętnościach menadżerskich najlepiej świadczą wyniki, jakie osiągnął podczas półtora roku pracy w ARiMR.

„Ta Agencja, była w zasadzie w stanie rozkładu. Pracuje tu 11 tys. osób, więcej niż w Enerdze. Zreformowałem Agencję, ograniczyłem zatrudnienie, dokonałem zmian w departamentach. Oszczędności w przeciągu roku w bieżącym działaniu Agencji wyniosły ok. 150 milionów złotych. Doszliśmy do ugody ze związkami zawodowymi, z którymi był spór zbiorowy. Dzięki tym, a także innym pożytecznym działaniom agencja uniknęła zapaści, jeśli chodzi o wypłatę dopłat bezpośrednich dla rolników” – wyliczał Obajtek.

Rzeczniczka prasowa Grupy Energa Urszula Drukort-Matiaszuk poinformowała PAP, że spółka nie będzie komentować decyzji rady nadzorczej spółki Energa SA. „Pan prezes de facto rozpoczyna swoją pracę u nas od 2 marca i na tę chwilę nie będziemy komentować opinii i stwierdzeń, jakie pojawiają się w ogólnym obiegu” – dodała.

Rada nadzorcza powołała też w piątek do zarządu spółki Energa SA Jacka Kościelniaka, powierzając mu pełnienie funkcji wiceprezesa ds. finansowych z dniem 11 lutego 2017 r., oraz Alicję Barbarę Klimiuk, powierzając jej pełnienie funkcji wiceprezesa ds. operacyjnych z dniem 1 marca 2017 r. Jacek Kościelniak złożył rezygnację z dniem 10 lutego 2017 z członkostwa w RN spółki.

17 stycznia tego roku rada nadzorcza Energi odwołała z zarządu prezesa Dariusza Kaśkowa i dwóch wiceprezesów: Mariusza Rędaszkę i Przemysława Piesiewicza. Do pełnienia funkcji prezesa został delegowany wówczas na okres 3 miesięcy Jacek Kościelniak.

Pięcioosobowy skład zarządu Energa SA tworzą również będący wcześniej we władzach spółki wiceprezes ds. korporacyjnych Grzegorz Ksepko oraz wiceprezes ds. relacji inwestorskich Mariola Anna Zmudzińska.

Grupa Energa jest jedną z czterech największych grup energetycznych w Polsce, z wiodącą pozycją na polskim rynku pod względem udziału energii elektrycznej pochodzącej ze źródeł odnawialnych w produkcji własnej. Podstawowa działalność Grupy obejmuje dystrybucję, wytwarzanie oraz obrót energią elektryczną. Dostarcza i sprzedaje prąd 2,9 mln klientów, zarówno gospodarstwom domowym, jak i przedsiębiorcom.

Grupa Energa jest trzecim największym zintegrowanym operatorem systemu dystrybucyjnego (OSD) w Polsce pod względem wolumenu dostarczanej energii. Sieć dystrybucyjna składa się z linii energetycznych o łącznej długości ponad 184 tys. km i obejmuje swoim zasięgiem obszar blisko 75 tys. km kw., czyli ok. 24 proc. powierzchni kraju.

Polska Agencja Prasowa

Pomorska Platforma Obywatelska krytykuje wybór Daniela Obajtka na funkcję prezesa Energi SA, która ma swoją siedzibę w Gdańsku. Zdaniem posłanki PO Agnieszki Pomaskiej, nowy szef spółki jest osobą niekompetentną, na którym ciążyły m.in. zarzuty prokuratorskie.

Daniel Obajtek, który obecnie jest prezesem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, odnosząc się do zarzutów PO powiedział PAP, że jest to „odgrzewanie kotletów po raz tysięczny, a może nawet tysiąc razy pierwszy”. Jak dodał, ta sprawa dotyczy 2013 r. „Nigdy nie zamiatałem jej pod dywan. Obecnie sąd zwrócił tę sprawę do prokuratury, czyli uznał, że było coś nie tak z zarzutami formułowanymi pod moim adresem” – wyjaśnił.

Według „Newsweeka”, na Obajtku ciążyły trzy zarzuty. Pierwszy jest związany z jego działalnością w samorządzie w Pcimiu – miał przyjąć 50 tys. zł łapówki w zamian za wpływ na wyniki przetargu na budowę kanalizacji. Pozostałe dwa to wynik jego pracy w firmie Elektroplast, gdzie Obajtek miał narazić spółkę na stratę blisko 1,5 mln zł i wyłudzić niemal 800 tys. zł. Jak doniósł tygodnik, proces nie mógł się rozpocząć przez trzy lata, bowiem na rozprawy nie stawiali się oskarżeni. Ostatecznie Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim wycofała we wrześniu 2016 r. akt oskarżenia w celu jego uzupełnienia nowymi dowodami. Obajtek wielokrotnie podkreślał, że jest niewinny.

Zdaniem Pomaskiej „warto się przyjrzeć dotychczasowym +dokonaniom+” Daniela Obajtka. „Oczywiście, póki osoba nie zostanie skazana, nie możemy mówić o winie. Istnieją jednak bardzo duże obawy, że notowana na giełdzie spółka Energa nie będzie zarządzana prawidłowo. Mamy wrażenie, że prezesem Energi została po prostu osoba niekompetentna; osoba, przez którą Energa może mieć kłopoty, przez którą – oby się tak nie stało – Polacy będę więcej płacili za energię i prąd” – podkreśliła posłanka PO na konferencji prasowej w Gdańsku.

Jak dodała, nie trzeba tłumaczyć, że „zarządzanie tak dużą spółką wymaga przede wszystkim kompetencji i doświadczenia, także doświadczenia w branży”. „Pozostaje zapytać PiS, czy ławka PiS-u jest tak krótka, że musi sięgać po tego typu nominacje? Oczywiście, Danel Obajtek został wybrany przez radę nadzorczą na funkcję prezesa. Ale pytanie, czy rzeczywiście nie ma kompetentnych ludzi w PiS, żeby tak dużą spółką zarządzać?” – pytała posłanka.

Obajtek odnosząc się do tych zarzutów podkreślił, że o jego kompetencjach i umiejętnościach menadżerskich najlepiej świadczą wyniki, jakie osiągnął podczas półtora roku pracy w ARiMR.

„Ta Agencja, była w zasadzie w stanie rozkładu. Pracuje tu 11 tys. osób, więcej niż w Enerdze. Zreformowałem Agencję, ograniczyłem zatrudnienie, dokonałem zmian w departamentach. Oszczędności w przeciągu roku w bieżącym działaniu Agencji wyniosły ok. 150 milionów złotych. Doszliśmy do ugody ze związkami zawodowymi, z którymi był spór zbiorowy. Dzięki tym, a także innym pożytecznym działaniom agencja uniknęła zapaści, jeśli chodzi o wypłatę dopłat bezpośrednich dla rolników” – wyliczał Obajtek.

Rzeczniczka prasowa Grupy Energa Urszula Drukort-Matiaszuk poinformowała PAP, że spółka nie będzie komentować decyzji rady nadzorczej spółki Energa SA. „Pan prezes de facto rozpoczyna swoją pracę u nas od 2 marca i na tę chwilę nie będziemy komentować opinii i stwierdzeń, jakie pojawiają się w ogólnym obiegu” – dodała.

Rada nadzorcza powołała też w piątek do zarządu spółki Energa SA Jacka Kościelniaka, powierzając mu pełnienie funkcji wiceprezesa ds. finansowych z dniem 11 lutego 2017 r., oraz Alicję Barbarę Klimiuk, powierzając jej pełnienie funkcji wiceprezesa ds. operacyjnych z dniem 1 marca 2017 r. Jacek Kościelniak złożył rezygnację z dniem 10 lutego 2017 z członkostwa w RN spółki.

17 stycznia tego roku rada nadzorcza Energi odwołała z zarządu prezesa Dariusza Kaśkowa i dwóch wiceprezesów: Mariusza Rędaszkę i Przemysława Piesiewicza. Do pełnienia funkcji prezesa został delegowany wówczas na okres 3 miesięcy Jacek Kościelniak.

Pięcioosobowy skład zarządu Energa SA tworzą również będący wcześniej we władzach spółki wiceprezes ds. korporacyjnych Grzegorz Ksepko oraz wiceprezes ds. relacji inwestorskich Mariola Anna Zmudzińska.

Grupa Energa jest jedną z czterech największych grup energetycznych w Polsce, z wiodącą pozycją na polskim rynku pod względem udziału energii elektrycznej pochodzącej ze źródeł odnawialnych w produkcji własnej. Podstawowa działalność Grupy obejmuje dystrybucję, wytwarzanie oraz obrót energią elektryczną. Dostarcza i sprzedaje prąd 2,9 mln klientów, zarówno gospodarstwom domowym, jak i przedsiębiorcom.

Grupa Energa jest trzecim największym zintegrowanym operatorem systemu dystrybucyjnego (OSD) w Polsce pod względem wolumenu dostarczanej energii. Sieć dystrybucyjna składa się z linii energetycznych o łącznej długości ponad 184 tys. km i obejmuje swoim zasięgiem obszar blisko 75 tys. km kw., czyli ok. 24 proc. powierzchni kraju.

Polska Agencja Prasowa

Najnowsze artykuły