Kanclerz Niemiec Angela Merkel podczas rozmów na temat gazociągu Nord Stream 2 w trakcie jej ostatniej wizyty w Polsce podkreśliła konieczność utrzymania tranzytu gazu przez terytorium Ukrainy – stwierdził w wywiadzie dla gazety ,,Do Rzeczy” minister spraw zagranicznych Polski Witold Waszczykowski dodając, że Warszawa realizuje koncepcję dywersyfikacji dostaw gazu.
– Pani Merkel przyznała, że ma on negatywne skutki polityczne dla niektórych państw – wskazała tu na Ukrainę. Powiedziała, że jeśli projekt będzie rozwijany, powinno się zapewnić Ukrainie utrzymanie tranzytu gazowego przez jej terytorium, tak aby Kijów mógł z tego czerpać korzyści. Można by więc powiedzieć, że w tej sprawie mamy w pani kanclerz sojusznika – stwierdził szef polskiej dyplomacji.
Pytany o możliwość przyłączenia się Polski do tych inwestycji Waszczykowski zaznaczył, że Polska zdecydowała się na odmienną koncepcję.
– Jesteśmy w trakcie końcowych ustaleń z Danią i Norwegią na temat budowy bałtyckiego gazociągu do Polski. W tej sytuacji podłączanie się do rosyjskiego gazu nie ma najmniejszego sensu – podsumował.
Do Rzeczy/Ministerstwo Spraw Zagranicznych