Na czwartkowe południe umówione są już rozmowy z bankami w kontekście przygotowywanej fuzji Katowickiego Holdingu Węglowego z Polską Grupą Górniczą – poinformował wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski. Wcześniej, w środę, mają odbywać się rozmowy z inwestorami.
Wiceminister, który we wtorek wieczorem dotarł na trwające od popołudnia posiedzenie Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego w Katowicach ws. warunków połączenia obu spółek, akcentował, że uważa, iż sprawa połączenia KHW z PGG „jest tak poważnym przedsięwzięciem, że jutro porozumienie powinno być już przedłożone inwestorom; i w czwartek o 12. mamy spotkanie z instytucjami bankowymi”.
Na podstawie porozumienia ws. połączenia podpisanego przez wszystkie związki, ministerstwo energii chce rozmawiać z inwestorami i instytucjami bankowymi – pozostałymi jego stronami. Dotąd porozumienie parafowała tylko część związków, pozostałe liczyły na wynegocjowanie dalszych ustępstw podczas wtorkowych obrad WRDS.
„Musimy już de facto rozpocząć łączenie podmiotów, o którym też w poniedziałek minister (energii Krzysztof – PAP) Tchórzewski rozmawiał w Brukseli. Tam też jest duża troska i zrozumienie dla procesu (łączenia – PAP), ale też pojawiały się pytania, dlaczego tak długo negocjujemy” – zaznaczył Tobiszowski, dodając, że „nie zakłada” i „nie wyobraża sobie”, by wszystkie związki nie podpisały porozumienia.
„Potrzebujemy tego porozumienia, aby siąść na poważne rozmowy z inwestorami. Przecież my chcemy dokapitalizowania do PGG. Musimy zainwestować miliard złotych w KHW poprzez PGG. Musimy zainwestować w kopalnie (holdingu – PAP): Wesoła, Staszic – to jest wyzwanie, dlatego nie dopuszczam, że może nie być porozumienia. Mówimy też o 13 tys. osób, które muszą mieć wypłaty w marcu i stabilność na przyszłość – przecież katowicki holding nie ma w marcu na wypłaty” – przypomniał wiceminister.
„My musimy dojść do połączenia, a połączenie może w formule najatrakcyjniejszej nastąpić, kiedy strona społeczna podpisuje porozumienie” – zastrzegł.
Podczas ostatnich, poniedziałkowych negocjacji Tobiszowski przedstawił związkom nowy projekt porozumienia, które określa m.in., że górnicy z KHW po jego połączeniu z PGG mają być wynagradzani na zasadach obowiązujących w tej drugiej spółce.
Projekt ten uwzględniający – w ocenie Tobiszowskiego – uwagi strony społecznej po prawie siedmiu godzinach rozmów i kolejnych poprawkach zdecydowali się parafować liderzy części z kilkunastu uczestniczących w rozmowach związków – m.in. Sierpnia 80. Pozostałe organizacje, w tym jedna z największych – Solidarność, wstrzymały się dotąd z podjęciem decyzji.
Solidarność już w ub. tygodniu wnioskowała o posiedzenie WRDS, a przedstawiciele jej działających w KHW struktur w poniedziałek mówili, że choć wszystkie strony chcą połączenia KHW z PGG, liczą jeszcze na „dogranie drobnych tematów, niuansów”.
We wtorek Tobiszowski ocenił, że część strony społecznej podpisała porozumienie – „widząc potrzebę i ważność rozpoczęcia negocjacji z instytucjami finansowymi, z inwestorami”, a także aby było możliwe wywiązanie się ze zobowiązania wypłacenia w holdingu drugiej części „czternastki”.
„W moim odczuciu, nie tylko w moim, wczoraj dość mocno próbowaliśmy dostosować zapisy, aby były korzystne dla wszystkich” – zapewnił wiceminister energii. Ocenił jednak, że „zauważa delikatnie, że szeroko rozumiana strona społeczna ma troszkę problem ze sobą”. „Nam, jako ministerstwu, trudno jest zaspokoić wszystkie strony. Wczoraj zadałem pytanie, co ma zrobić ministerstwo, jeżeli osoby po drugiej stronie stołu mają pluralizm podejścia do sytuacji” – wskazał.
Przypomniał, że w poniedziałek Solidarność KHW wniosła „wiele poprawek” (dotyczących m.in. wydzielenia do załącznika uzgodnień dot. katowickiej kopalni Wieczorek, gdzie kończą się złoża węgla, oraz ruchu Śląsk, czyli rudzkiej części kopalni Wujek). Poprawki te zostały zaakceptowane.
Po poniedziałkowych negocjacjach jeden z liderów holdingowej Solidarności Piotr Bienek deklarował, że Solidarność jest w stanie zaakceptować porozumienie, ale po wprowadzeniu kolejnych poprawek dotyczących m.in. zasad wynagradzania górników i perspektywy likwidacji dwóch kopalń holdingu. W późniejszych wypowiedziach medialnych wskazywał też na potrzebę gwarancji pracy dla wszystkich pracowników KHW.
Porozumienie parafował już Sierpień 80. Jego lider w KHW Szczepan Kasiński ocenił po poniedziałkowych rozmowach, że „jest to porozumienie dobre, dające stabilność zatrudnienia i wynagrodzenia pracownikom KHW”, a także gwarantujące wypłatę załodze holdingu do 3 marca drugiej raty nagrody rocznej za ubiegły rok (tzw. czternastki), która na razie została wypłacona tylko w niewielkiej części.
Warunkiem wypłaty drugiej raty ma być jednak podpisanie porozumienia przez wszystkie związki; wsparcie w wypłacie „czternastki” ma zapewnić holdingowi PGG. Bez połączenia firm zagrożone mogą być też wypłaty dla górników KHW.
Jak relacjonował Kasiński, prócz Sierpnia 80 porozumienie podpisały też np. związek Przeróbka i Związek Zawodowy Pracowników Dołowych. Treści dokumentu dotychczas oficjalnie nie ujawniono. Kasiński potwierdził, że zawiera ono m.in. zapis o przejściu pracowników KHW na warunki wynagradzania obowiązujące w PGG, co – według danych spółki – ma być korzystniejsze dla górników. Wynagrodzenia części z nich mają wzrosnąć, mniejsze będą natomiast np. odprawy i nagrody jubileuszowe – obecnie ich wielkość w KHW reguluje układ zbiorowy pracy, który ma być rozwiązany.
Także we wtorek Tobiszowski podkreślił, że górnicy KHW po przejściu do PGG będą mieli większe wynagrodzenie, niż w holdingu. „Proszę mi powiedzieć, gdzie tu jest element, że ktoś ponosi straty. (…) Chyba jesteśmy już bardzo blisko tego konsensusu” – diagnozował wiceminister.
Lider Sierpnia 80 w KHW mówił w poniedziałek, że do połączenia holdingu i PGG dojdzie także wówczas, gdyby niektóre związki nie podpisały porozumienia społecznego, jednak wynegocjowany dokument jest potrzebny m.in. po to, by zagwarantować załodze odpowiednie wynagrodzenia.
We wtorek w kopalniach holdingu wisiały plakaty Sierpnia 80 informujące, które związki podpisały już porozumienie, a które nie. We wtorek też rzecznik tego związku Patryk Kosela rozesłał mediom materiał, w którym zaznaczył m.in., że „spora część liderów związkowych w KHW nabyła już uprawnienia emerytalne”. „Solą w ich oczach jest to, że w PGG wysokość odpraw jest mniejsza niż w KHW. Jednak płace są wyższe” – pisał Kosela.
Także według wcześniejszych informacji PGG zastąpienie holdingowego układu zbiorowego porozumieniami płacowymi obowiązującymi w Grupie w praktyce oznacza podwyższenie pensji górników z KHW do poziomu wynagrodzeń w PGG, a po połączeniu nastąpi wyrównanie średniego miesięcznego wynagrodzenia we wszystkich kopalniach spółki do kwoty 6225 zł.
Zakładany jest wzrost średniego miesięcznego wynagrodzenia dla zdecydowanej większości górników z holdingu, w niektórych grupach zawodowych nawet o kilkaset zł. Przykładowo górnik w ścianie ma zarobić o ok. 237 zł więcej niż obecnie.
Natomiast załoga PGG ma otrzymać jednorazowe świadczenie, na którego wypłatę mają pozwalać lepsze od zakładanych wyniki spółki. Związkowcy z PGG, którzy także zgłosili w związku z połączeniem firm swoje postulaty, m.in. gwarancji zatrudnienia i dalszego działania kopalń mają ustalić to z zarządem Grupy, gdy zamknięta będzie już sprawa porozumienia ze związkami z KHW.
Od kwietnia związkowcy – już wspólnie, w powiększonej PGG – mają rozmawiać o nowym układzie zbiorowym dla całej Grupy. Miałby on powstać do końca 2017 r.
Połączenie KHW i PGG, w formie zbycia majątku holdingu na rzecz Grupy, ma nastąpić na początku kwietnia. Powstanie największa górnicza firma, zatrudniająca ponad 43 tys. osób w dziewięciu kopalniach. Planowana jest restrukturyzacja 2,5-miliardowego zadłużenia KHW (m.in. poprzez odroczenie terminów spłaty oraz zamianę części długu na udziały w powiększonej PGG) oraz dokapitalizowanie powiększonej PGG przez inwestorów kwotą ok. 1 mld zł. Docelowo, po restrukturyzacji, firma miałaby trafić na giełdę.
Polska Agencja Prasowa